ROZZ „Tranches De Vie”

Promorock Music, 2013

Muzyka: Progressive Rock / Hard Rock / Heavy Metal
Strona Internetowa: www.facebook.com/ROZZofficial
Czas Trwania: 62:55 minuty (16 utworów)
Kraj: Francja

 

Początki ROZZ sięgają aż 1984 roku, w którym wydają pierwsze demo. W następnych latach pojawiają się kolejne wydawnictwa wraz z pierwszym debiutanckim albumem „Une Autre Vie”. Jednak po wydaniu albumu nastąpiła ponad 20-letnia przerwa w egzystencji. Następnie, aż w 2010 roku panowie powrócili z kolejnym albumem „D’un Siecle A l’autre”, a w 2013 roku nagrali właśnie „Tranches De Vie”. Oczywiście z pierwotnego składu zespołu pozostał tylko gitarzysta Marcel Ximenes, który obecnie przejął także funkcje wokalne. Natomiast reszta członków zespołu to w zasadzie nowi ludzie od powrotu kapeli.

Album „Tranches De Vie” prezentuje bardzo specyficzne połączenie Hard Rocka z Heavy Metalem… Specyficzne… głównie dzięki francuskojęzycznym tekstom oraz specyficznemu stylowi śpiewania wokalisty. A konkretnie mam na myśli specyficzne frazowanie, które w połączeniu ze zmienną rytmicznie muzyką nasuwa skojarzenia ze starym francuskim progresywno-rockowym zespołem ELOHIM. Zwłaszcza podobieństwo do albumu „Manu Perdu” z lat 80-tych.

Szczerze mówiąc, cały album odbieram retrospektywnie, począwszy od brzmienia instrumentów, zwłaszcza gitar i klawiszy a skończywszy na aranżacjach typowych dla lat 70-80. Byłoby to całkiem fajne, gdyby nie fakt, że ciężko mi jest strawić wokalistę, który mam wrażenie, że fałszuje. Chyba, że jest to zamierzony sposób śpiewania, co chyba wyraźnie słychać chociażby w utworze „Crazy Horses”… groteskowy falset w stylu BEE GEES…

Aranżacje wydają się być dość zawiłe i rozbudowane, wręcz progresywno-rockowe. Muzyka potrafi być chwilami bardzo zadziorna i energiczna, innym razem bardziej melodyjna i melancholijna, a na pewno potrafi czasem zaskoczyć (szczególnie klawiszowymi wstawkami).

„Tranches De Vie” tworzy bardzo dziwny klimat… Nieco mroczny i drapieżny, odrobinę nostalgiczny i na pewno groteskowy… Gdyby stworzyć do tego lepszy wokal i lepsze brzmienie, byłoby idealnie.

Lista utworów:

1. Condamné
2. Les loups
3. Crazy Horses
4. Croisade
5. Unis
6. Les conquérants
7. Ménagère Blues
8. Guitariste
9. La Nuit
10. Rozzy
11. La meilleure vie
12. Valérie
13. Progrès
14. Psychopiano
15. Vol de nuit
16. Epilogue

Skład:

Marcel Ximenes – wokal, gitary
Axel Dordain – gitar
Alain Ximenes – keyboard
Stéphane Moulin – perkusja
Herr Day – bas

Ocena: 8.0/10

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, religioznawstwo, orientalistyka, antropologia, psychologia, medycyna, socjologia. Ulubione gatunki muzyczne: przede wszystkim wszystkie gatunki Metalu, Hardcore'a, Progresywny Rock oraz Gothic, Ambient, Muzyka Klasyczna, Etniczna, Sakralna, Chóralna, Filmowa, New Age, Folk i czasem Jazz, Elektro, Muzyka Eksperymentalna, Alternatywna... Współtworzył magazyn & webzine Born To Die'zine jako Gnom.

Dodaj komentarz

Powrót do góry