Mighty Music, 2015
Muzyka: Technical Thrash Death Metal
Strona Internetowa: www.noreturn.biz
Czas Trwania: 47 minut (10 utworów)
Kraj: Francja
Pamiętam, słuchając pierwszego albumu NO RETURN z 1990 roku „Psychological Torment” jak wówczas spodobał mi się ten zespół. Potem przyszła pora na kolejny album „Contamination Rises” z 1992. Jednak drugi album, już bardziej death-metalowy mniej przypadł mi aż tak do gustu jak ich debiut. Być może dlatego później zapomniałem o NO RETURN na wiele lat. Owszem, czasami gdzieś widziałem okładki kolejnych albumów, chociaż nie sprawiło to, że zapragnąłem posłuchać jak dalej gra NO RETURN. Aż tu taka niespodzianka. Zaprzyjaźniona Duńska wytwórnia Mighty Music przysyła ich najnowszy album. I już nie mogłem się powstrzymać by wsłuchać się w to co obecnie tworzy zespół, aczkolwiek z pierwotnego składu pozostał tylko gitarzysta Alain Clément.
Pierwszy utwór „Ascent” bardzo zagadkowo i instrumentalnie wprowadził mnie w muzykę NO RETURN… Utwór stworzył mroczny klimat, który nagle został przerwany przez agresywną grę kolejnych kompozycji w thrash-death-metalowym stylu. Brzmienie wokalu jest bardziej zwrócone w stronę Death Metalu. Wokalizy manifestują się poprzez agresywne i drapieżne growlingi. Chociaż czasami uwidaczniają się także thrash-metalowe wrzaski i krzyczące chórki.
Kompozycje zawierają sporo technicznych rozwiązań, szybkich gitarowych riffów gęsto przeplatanych melodyjnymi i chwilami wręcz wirtuozerskimi solówkami, które nadają całości głębi i mroczno-melancholijnego klimatu w stylu DEATH, a nawet niektóre z nich przywołują na myśl przestrzenne solówki z power-metalowego kręgu. Podobnie NO RETURN prezentuje dynamiczną i drapieżną muzykę, przy której wytchnienie dają tylko owe przestrzenne partie solowe, aczkolwiek nie brakuje tutaj także ostrych partii solowych, które wwiercają się słuchaczowi w mózg. Całość jest miażdżąca, agresywna a zarazem melodyjna i klimatyczna.
Wygląda na to, że NO RETURN pomimo zmian składu jest w dobrej formie i wydaje swoje materiały z krótszymi bądź dłuższymi przerwami. Album „Fearless Walk To Rise” uważam za wyśmienity.
Lista utworów:
01. Ascent
02. Stronger Than Ever
03. Submission Fails
04. Sounds Of Yesterday
05. Paint Your World
06. Face My Dark
07. Sworn To Be
08. Bloodbath Legacy
09. Fearless
10. Hold My Crown
Skład:
Mick – wokale
Alain „Al1” Clément – gitary
Jérôme Point – gitary
David Barbosa – bas
Joël Barbosa – perkusja
Ocena: 9.0/10
Przeczytaj jeszcze
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
