W.ANGEL’S CONQUEST – wywiad z Nicholas’em W.Angel

Życie jest piękne i niesamowite! Ma równocześnie czarne i białe barwy, wzniesienia i upadki. Uważam, że to jest właśnie coś świetnego. Tak mówi Nicholas W.Angel, gitarzysta i lider W.Angel’s Conquest, zespołu niosącego pozytywne przesłanie, pomimo trudności funkcjonowania na wstrząsanej problemami Ukrainie. Zapraszam do lektury wywiadu z tym idącym tylko do przodu człowiekiem.

Muzyka W.Angels Conquest jest pełna pozytywnej energii. Stoi to w sprzeczności z obecną sytuacją Ukrainy – konflikt z Rosją, wewnętrzne podziały, kłopoty gospodarcze. Czy muzyka jest dla was ucieczką od codziennych problemów?

Dziękuję za miłe słowa. Muzyka zawsze była i nadal jest bardzo ważną częścią mojego życia. Każde pojedyncze zdarzenie, rozmowy czy nawet podróż w transporcie publicznym może zamienić się w kompozycję muzyczną, więc można powiedzieć, że żyję muzyką, wdychając ją. Nie, muzyka nie jest drogą ucieczki od rzeczywistości, odzwierciedla mój (nasz) stan wewnętrzny – co jest bez wątpienia pozytywne, nasza muzyka odzwierciedla również naszą wiarę w przyszłość i wiarę w sukces. Jestem pewien, że jest to konieczne, aby utrzymać pozytywny nastrój w naszych trudnych czasach.

Ukraina jest w Polsce znana ze swojej silnej sceny blackmetalowej. A jak to wygląda z heavy/power metalem? Czy ten gatunek muzyki jest u was popularny? Moglibyście polecić jakieś ukraińskie zespoły z tego gatunku?

Tutaj na Ukrainie istnieje wiele zespołów o różnych gatunkach i trendach. Jest to najbardziej godne ubolewania, że w stosunku do Polski, konsumpcja muzyki rockowej na Ukrainie nie jest dobrze rozwinięta. W konsekwencji, większość zespołów pozostaje amatorskimi, gdyż muzycy nie przewidują żadnych perspektyw i możliwości rozwoju. Bardzo duża liczba muzyków porzuca muzykę i zajmuje się „zwykłą” pracą, aby wyżywić swoje rodziny. Dlatego muzyka rockowa nie jest tak popularna i tak rozprzestrzeniona na Ukrainie. Każdy gatunek muzyki rockowej z pewnością jest dedykowany konkretnym fanom, którzy uczestniczą w koncertach i wspierają swoje ulubione zespoły. Niestety, nie śledzę sceny naszego kraju i nie mogę powiedzieć nic na temat innych zespołów, choć wiem, że one istnieją. Czasami inni muzycy kontaktują się ze mną, gdy potrzebują pomocy lub porady na temat inżynierii dźwięku, nagrywania i aranżowania.

conquest_band052016_1

W składzie zespołu nie wymieniono klawiszowca, tymczasem wstawek klawiszowych na płycie jest dużo. Kto zagrał na białych i czarnych klawiszach?

Mam ukończony “fakultet z fortepianu oraz z keyboardu”, więc kiedy odeszła nasza keybordzistka Lady Dea, ja zająłem się klawiszami. Podczas koncertów używamy ścieżek klawiszy wcześniej nagranych. To okazało się najlepszym rozwiązaniem na ten moment.

Tytuł płyty to „Taste of Life”. Właśnie, jak smakuje życie?

Życie jest piękne i niesamowite! Jest wielostronne i kolorowe. Ma równocześnie czarne i białe barwy, wzniesienia i upadki. Uważam, że to jest właśnie coś świetnego.

Jak wygląda teraz sprawa koncertowania w waszym kraju? Czy koncertujecie poza Ukrainą? Możliwe są jakieś koncerty W.Angels Conquest w Polsce?

Nicholas W.Angel: Sytuacja koncertowa na Ukrainie nie jest stabilna, przy uwzględnieniu, że muzyka rockowa nie jest najbardziej popularnym gatunkiem w naszym kraju. Kilkakrotnie koncertowaliśmy poza Ukrainą, oczywiście też w Polsce. Mówię o naszym supportowaniu Sabaton’a ze Szwecji. Koncerty odbyły się w Warszawie i w Krakowie. Byłem pod wrażeniem reakcji publiczności i piękna tych miast. Dlatego pracujemy teraz, by ruszyć na tourne po Europie, a zwłaszcza w Polsce.

„Taste of Life” jest już waszą piątą pełno czasowa płytą. Jak zmieniała się muzyka zespołu na przestrzeni lat? Jak zmieniał się zespół?

Każdy z naszych kolejnych albumów jest coraz bardziej wyrafinowany i starannie rozważany pod kątem porównania do poprzednich. W tym czasie nasz zespół rozwijał się i nabierał wprawy i można powiedzieć, że dojrzał. Stale utrzymujemy progres a nasze utwory stają się coraz bardziej wieloaspektowe i z punktu widzenia wykonania o wiele bardziej skomplikowane. Mam nadzieję, że nasi słuchacze odbierają te zmiany jako bardziej interesujące i niespotykane. Wciąż staramy się trzymać stylu, który wybraliśmy na samym początku, dawno temu, mówię o uchwyceniu folkowych melodii i „nowoczesnych” dźwięków i pasaży klawiszowych. Interesujące jest to, by połączyć elementy muzyki klasycznej z syntetycznymi dźwiękami elektronicznymi i zintegrować je w power metalu.

Kiedyś zespół nosił inną, krótszą nazwę. W jakich okolicznościach doszło do zmiany nazwy z Conquest na W.Angel’s Conquest? Czy wynikło to z jakiegoś konfliktu między członkami zespołu Conquest?

Jakiś czas temu dostaliśmy ofertę z Warner Music Japan na wydanie albumu oraz kolekcję naszych najlepszych utworów. Pytali nas, czy mamy jakiekolwiek problemy prawne ze względu na nazwę, ponieważ w tym czasie na świecie było kilka zespołów wykorzystujących nazwę „Conquest”. Po konsultacji z prawnikiem, specjalizującym się w prawie autorskim i zaoferowano nam zmianę nazwy, by uniknąć ewentualnych problemów, ponieważ przepisy o prawie autorskim w naszym kraju są szczątkowe, co stawia nas w bardzo trudnej sytuacji. Braliśmy pod uwagę różne warianty, na przykład zastępując jedną literę lub obranie zupełnie innej nazwy. I doszliśmy do wniosku, że dodanie mojego scenicznego pseudonimu będzie najbardziej logiczną i prostą decyzją, ponieważ ja jestem twórcą i liderem zespołu. Japończycy byli zadowoleni z naszej decyzji, zmiana nazwy nie była zbyt znacząca, a publiczność nie miała problemów z przyzwyczajeniem się do innej nazwy. Nie, oczywiście, nie było żadnych konfliktów między byłymi lub obecnymi członkami zespołu, wszyscy utrzymujemy dobre i przyjazne stosunki.

conquest_band052016_2

O czym mówią teksty na najnowszym albumie? Słabo znam angielski, ale utwór „Spirit of Freedom” – zresztą mój ulubiony na płycie – inspirowany jest chyba ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie?

Nasz utwór „Spirit of Freedom” opisuje wydarzenia, które miały miejsce na Majdanie w Kijowie w zimie 2013-2014. Piosenka opowiada nam, jak ludzie byli niezadowoleni ze złodziei i gangsterów będących u władzy i postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Jest to piosenka o dumie i wierze w lepszą przyszłość, o tych, którzy zginęli w czasie tych tragicznych wydarzeń, to znaczy Niebiańska Setka, którzy oddali swoje życie dla nadziei na lepszą przyszłość dla swoich braci, sióstr i dzieci. Właściwie nie istnieje jakiś koncepcyjny pomysł na album. To rzeczywiście jest Smak Życia (Taste of Life), w którym absolutnie wszystko może się zdarzyć – miłość, nienawiść, fantazja, rzeczywistość.

W jaki sposób promujecie swój najnowszy krążek? Czy macie wsparcie wytwórni w tym zakresie?

Promowaliśmy nasz ostatni album na miarę naszych sił i posiadanej wiedzy. W tamtym czasie brakowało nam nieco wiedzy, i na pewno było kilka rzeczy, które przeoczyliśmy i dlatego nie udało nam się zrobić wszystkiego tak doskonałe jak byśmy tego chcieli. Ale generalnie poszło dobrze i zapewne w przyszłości uzyskamy lepsze efekty. Wytwórnia pomagała nam w promowaniu jak tylko mogła. Jesteśmy zadowoleni ze współpracy.

Jakie są plany zespołu na przyszłość?

Zespół ma wiele planów. Najważniejsze jest teraz to, by wejść na rynek europejski i rozpocząć koncertowanie w Europie i może w USA. W tej chwili pracujemy nad kolejnym wydawnictwem. Nie będę zdradzać żadnych szczegółów, niech to będzie nasz mały sekret. Mam nadzieję, że wszyscy wkrótce się o tym dowiedzą.

http://conquest-ua.com/

Miejsce zamieszkania: Wałbrzych, Polska. Z wykształcenia technik geolog. Zainteresowania: muzyka, sztuki plastyczne, literatura, filozofia, biologia, neuronauka, astronomia, nietypowe odmiany szachów. Ulubione gatunki muzyczne: Black Metal, Progresywny Metal, Progresywny Rock, Hard Rock, Gothic, New Wave, Cold Wave, Noise, Elektroniczna Szkoła Berlińska. W wolnych chwilach tworzy kontrowersyjne opowiadania i rysunki.
Powrót do góry