KINGDOM „Sepulchlar Psalms from the Abyss of Torment”

Godz Ov War Productions, 2016

Muzyka: Blackened Death Metal
Strona internetowa: www.facebook.com/kingdomtempleofdeath
Czas trwania: 34:32 minuty (8 utworów)
Kraj: Polska

 

„Sepulchlar Psalms from the Abyss of Torment” to najnowsze dzieło zespołu Kingdom z Płocka. Nie należy go mylić z innymi grupami o tej samej nazwie, których jest co najmniej kilka. Wcześniej płoccy death-metalowcy nagrali dwa pełno czasowe krążki, jedno demo, split i EP. Okładka płyty jest ciekawie wykonana, przez znającego się na swoim fachu plastyka. Każdy może ją sobie obejrzeć. Tajemniczy i zagadkowy rysunek, pomysłowy koncept. Oprawa graficzna albumu intrygująco dopełnia zawartą na niej muzykę.

A muzyka na „Sepulchlar Psalms…” to niesamowicie potężny, mroczny i agresywny death-metal. Pierwszy utwór zaczyna się odgłosem wystrzałów karabinowych, te dźwięki wykonano chyba przy pomocy perkusji (!). Na tym tle pojawiają się wrzaski jakiejś bestii, które się nasilają. Czyżby oddział wojska walczył z Godzillą?;) Po tym wstępie przez chwilę słyszymy posępne tony, które zastępuje soniczna nawałnica, niesamowite tempo i mrok, świetna perkusja, charczący wokal, dochodzą partie gitary które wzmacniają jeszcze dynamikę. Potem muzyka zwalnia, staje się ciężka, ciemna, tak utwór dobiega do końca. Czwarty track „Kaplica Ducha Zgniłego” jako jedyny na płycie zaśpiewany został po polsku. Zaczyna się klimatycznie, słychać na drugim planie kilka uderzeń kościelnego dzwonu. Następnie zespół zaczyna grać agresywnie, w pewnych partiach ekstremalnie agresywnie, jednocześnie atmosfera jest ponura. Tekst jest interesująco napisany, treść chorobliwa, refren zachwyci każdego miłośnika niechrześcijańskiego deathu. Na koniec odzywa się pojedynczy dźwięk dzwonu. Instrumentaliści Kingdom na tej płycie prezentują doskonały warsztat, ich gra jest pełna polotu. Trudno któregoś z nich wyróżnić, wszyscy są świetni. Zaznaczę tylko ciekawe popisy basu w niektórych fragmentach (m.in. w utworze „Abyss of Torment”)Kompozycje i wykonanie są ponadprzeciętne, wykorzystują wiele środków muzycznego wyrazu. Niesłychana agresja zanurzona jest w grobowym nastroju. Ostatni utwór, to „Cromlech”, cover Darkthrone z pierwszej, death-metalowej płyty, późniejszych bogów black-metalu. Według mnie, muzyka Darkhtrone na ich debiucie niczym nie wyróżniała się spośród śmierć-metalowych zespołów tamtych czasów. Wersja Kingdom to furia, amok, szaleństwo, z fajnym, ostrym solem gitary na koniec.

Podsumowując, nie pamiętam, kiedy ostatnio słyszałem tak wspaniałą płytę death-metalową. Moja ocena może być tylko jedna.

Lista utworów:
1.Sepulchlar Psalms
2.Monolith of Death
3.Forsaken Tribe
4.Kaplica Ducha Zgniłego
5.Abyss of Torment
6.Black Rain Upon the Mountain of Doom
7.Whispering the Incantation of Eternal Fire
8.Cromlech (Darkthrone cover)

Skład:
LWN – gitara, wokal
STH – bass
SLW – perkusja
SBCH – gościnny wokal

Ocena: 10/10

Miejsce zamieszkania: Wałbrzych, Polska. Z wykształcenia technik geolog. Zainteresowania: muzyka, sztuki plastyczne, literatura, filozofia, biologia, neuronauka, astronomia, nietypowe odmiany szachów. Ulubione gatunki muzyczne: Black Metal, Progresywny Metal, Progresywny Rock, Hard Rock, Gothic, New Wave, Cold Wave, Noise, Elektroniczna Szkoła Berlińska. W wolnych chwilach tworzy kontrowersyjne opowiadania i rysunki.
Powrót do góry