DEFECTO „Excluded”

Prime Collective, 2016

Muzyka: Progressive Melodic Modern Metal
Strona Internetowa: http://www.defecto.dk
Czas Trwania: 48:18 minut (11 utworów)
Kraj: Dania

 

Po raz kolejny duńska scena muzyki metalowej potwierdza, że ma w swoich szeregach dobrych twórców i wykonawców tego gatunku. I oto DEFECTO, kapela pochodząca z Kopenhagi ze swoim pierwszym pełnym albumem, który powstawał od 2010 roku, kiedy to zespół zaczął swoją działalność. Krok po kroku wydając w 2012 roku epkę w ich głowach powstawał pomysł na album, który to w marcu 2016 roku ujrzał światło dzienne i kryjąc się pod tytułem „Excluded” został wydany. Interesująca i zatrzymująca wzrok jest okładka. Mroczna a jednocześnie zastanawiająca, ciekawa i symboliczna. W całej okazałości to dobry początek i dobre zaproszenie do sięgnięcia do środka digipack’u po płytę.

DEFECTO moim zdaniem potrafi naprawdę dobrze zaprezentować swoje muzyczne pomysły i dzięki temu, albumowi nie brakuje porządnego ciężkiego grania czyli ciężkich riffów, muzycznej agresji połączonej z szybkością, co w rezultacie daje progresywne power metalowe granie z wpływami DREAM THEATER, thrashu w stylu METALLICKI i melodyjnego death’u. Wszystko ponadto dobrze zgrane i połączone z przeważającym tutaj melodyjnym metalowym graniem. Nie da się ukryć, że wokal odgrywa tutaj istotną rolę i robi kawał dobrej roboty. Naprawdę masa dobrego głosu na miarę Jamesa Hatfielda czy Jamesa LaBrie, który od melodyjnego, thrash-metalowego śpiewania potrafi konkretnie ryknąć tym samym dodać utworom ostrości i mocy co potwierdza gardłowy growling, np. w utworze „Rage”.

Energia, która towarzyszy utworom i ich wykonawcom dodatkowo powoduje, że wszystko razem jeszcze szybciej trafia do odbiorców znajdując dużą grupę oczekiwanych słuchaczy, jednocześnie stając się być może nawet numerami na miarę hitów. Zwolennicy mocniejszych dźwięków znajdą tutaj też coś dla siebie w postaci wyrazistych, mocniejszych solówek i porządnego niejednokrotnie surowego gitarowego grania, nawet melodyjno-death-metalowego a także progresywnych tematów.

Odnajdziecie też na albumie pierwiastki symfonicznego metalu, balladowe utwory, które rozkołyszą wasze zmysły by po chwili znowu przenieść was w świat mocnych uderzeń DEFECTO.

Podsumowując DEFECTO ma przyszłość i bez problemu znajdzie i na pewno ma już znaczącą grupę swoich fanów. Takie muzykowanie to dowód na to, że np. METALLICA, czy DREAM THEATER mają swoich następców w nowym wydaniu i nowej odsłonie.

Zaskakujące, interesujące i niezapomniane muzyczne doznania dostarczył mi DEFECTO i ich album, teraz już wiem, że będę po nie sięgać niejednokrotnie. Zapraszam na muzyczny spacer z DEFECTO, z którego nie zechcecie wrócić, i do którego chętnie będziecie wracać…

Lista utworów:
01. Excluded
02. When Daylight Dies
03. You Had It Coming
04. Drifting Into Blackness
05. The Final Transition
06. Rage
07. Desperate Addict
08. Don’t Loose Yourself
09. Into Oblivion
10. Sovereign
11. The Sands Of Time

Skład:
Nicklas Sonne – Vocals, Guitars
Frederik Moller –  Guitars
Thomas Bartholin – Bass
Lars Jensen – Drums

Ocena: 10/10

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: Podróżowanie, muzyka, afrykanistyka. Ulubione gatunki muzyczne: Rock, Metal, Blues, Folk, Muzyka Klasyczna, Orientalna, Chóralna, Filmowa, New Age i wszelkie połączenia powyższych gatunków.
Powrót do góry