THE ARSON PROJECT „Disgust”

Własnym Sumptem, 2017

Muzyka: Grindcore/Hardcore

Strona Internetowa: https://www.facebook.com/thearsonproject

Czas Trwania: 22:57 minut (11 utworów)

Kraj: Szwecja

Jakoś w tym roku nie natrafiłem na żadną ciekawą pozycję na grind core`owym poletku. Ubiegły rok był zaś bardzo obfity jeżeli chodzi o produkcje z tego nurtu. Ukazało sie na rynku muzycznym naprawdę sporo dobrych, jak i wręcz wyśmienitych płyt. Genialne krążki wupluli amerykański Nails oraz pochodzący z Singapuru Wormrot. Takie zaslużone dla tego nurtu Rotten Sound czy Brujeria tez pokazały się od dobrej strony, no i mlodzi gniewni, jak kanadyjski Wake czy ocierający się o power violence Weekend Nachos, również niezle namieszali swoimi produkcjami. Ostatnio wpadła mi w ręce płyta zespołu The Arson Project i na dzień dzisiejszy jest to dla mnie w zasadzie najciekawszy dlugograj jeżeli chodzi o grindowe napierdalanie w tym roku.

The Arson Project pochodzą ze Szwecji, a swoją muzyczną przygodę zaczęli w 2005 roku. Pomimo ponad dziesięcioletniej egzystencji „Disgust” jest dopiero ich pierwszą pełnowymiarową płytą. Muzycznie zespól gra tradycyjną odmianę grind core`a z death metalowymi i hard core`owymi nalecialościami. Krążek zawiera jedenaście krótkich i chwytliwych kompozycji, pełnych bezkompromisowej energii i naładowanych potężną dawką agresji, furii oraz szaleństwa. Radykalne grindowe strzaly przeplatają się z momentami bardziej motorycznymi w średnich tempach, nawiązując w ten sposób do zmetalizowanego hard core`a. Generalnie jest szybko, brutalnie i konkretnie. Brzmieniowo kapela oscyluje gdzieś pomiędzy typowym grind`owym balaganem i surowością oraz death metalowym konkretem. Mnóstwo blastów, trochę zwolnień i gitarowych rozjazdów, co wraz z brutalnym growlem i wplecionymi w to wszystko wokalnymi samplami daje naprawdę dobra dawkę dynamicznego grind core`a.

Podsumowując, może nie jest to dzieło wybitne, ale słucha się tej płyty naprawdę przyjemnie i z zainteresowaniem. Krótki czas trwania jest rownież atutem, ponieważ muzyka nie dłuzy sie za bardzo. Dwadzieścia minut grind`owej rozpierdolki w stylu Nasum czy troche mniej znanego szwedzkiego Exhale. Polecam fanom gatunku. Warto !!!

Lista Utworów:

01. Blood on the Shovel
02. Buried in Concrete
03. Raped Minds
04. Nuclear Fallout
05. Nothing
06. From the Pits
07. Downward Spiral
08. To the Gallows
09. Hail Armageddon
10. Forgotten Graves
11. Degeneration

Skład:

Oscar Lindbergh – Perkusja

Niklas Larson – Wokal

Elis Edin Markskog – Gitara

William Blom- Bas

Ocena: 7/10

Pasjonat szeroko pojętego rocka, od odmian lekkich po ciężkie i ekstremalne, lubiący również inne gatunki muzyczne jak np: ambient, industrial, etno, folk, trochę jazzu i hip hopu oraz i kilku innych. Urodzony we Wrocławiu, aktualnie zamieszkały w Edynburgu. Poza muzyką interesujący się między innymi literaturą i filmem. Gra na gitarze dla własnej przyjemności. Wielki fan twórczości Stephena Kinga.
Powrót do góry