ENTERCHRIST

Dzisiaj chcemy dorzucić swoją cegiełkę, do promocji nowego projektu, któremu na imię ENTERCHRIST. Muzycznie, jest to…… W sumie, nie będziemy psuć niespodzianki i z marszu używać szufladek. Materiał macie pod spodem, wystarczy odsłuchać, i samemu wrzucić to na odpowiednią półeczkę. To nagranie to wynik dość spontanicznego spotkania trzech osób, które nigdy wcześniej ze sobą nie grały, ale pewnej soboty wskoczyły do studia i szybko zmontowały z niczego taki materiał. Wszystko podobno zajęło kilka godzin. Jest to temat anonimowy, i nawet jak coś wiemy, to pary z japy nie puścimy. Tak więc chwilowo Wam musi wystarczyć że James T. Jerk to perkusja, Mr. Cock to gitary i wokal, a Leonard FuckToy katuje bas. Od siebie dodam tylko tyle, że już brzmi to i łomocze dość zacnie, a podobno będzie tego więcej, no i nie wykluczone, że ukaże się to w formie splita z niezgorszą załogą. Wydawca już jest i zaciera niecierpliwie łapska. Ale, jak już się rzekło, nawet jak coś wiemy, to nie powiemy. Wszystko w swoim czasie:)

https://enterchrist.bandcamp.com/releases

https://m.facebook.com/Enterchrist/

 

Powrót do góry