CIEŃ „Fate”

Old Temple, 2017

Muzyka: Black Metal

Strona internetowa: www.facebook.com/cienofficial/

Czas trwania: 47:56 minuty (6 utworów)

Kraj: Polska

CIEŃ powstał w 2009 w Krakowie, mieście które wydało dotąd wiele wartościowych zespołów metalowych. Dotąd wydał jedno demo, jedną EP, znakomitą płytę „Ecce Homo” oraz album kompilacyjny, zawierający wspomniane demo i EP.

Okładka najnowszego długograja zawiera intrygującą, czarno-białą grafikę. Na dole dwa sznury postaci kroczące przed siebie wzdłuż dziwnego rowu, w niemal całkowitych ciemnościach, nad nimi unosi się jakaś tajemnicza istota nie z tego świata. W tle las, za nim odległe góry. Bardzo ponury koncept, z talentem narysowany. Oprawa graficzna dobrze wprowadza w muzę zawartą na płycie, którą stanowi przede wszystkim mroczny black-metal.

Jest to black-metal pełen inwencji, urozmaicony, twórczy, jednocześnie wierny założeniom tego gatunku. Dominuje nastrój rozpaczy i melancholii. Kompozycje nie są proste, każda z nich zawiera różne oblicza czarnej sztuki, od grania klimatycznego, czasami wręcz nawiązującego do rocka, przez fragmenty bardziej szybkie, aż po ekstremalne. Ciągle następują zmiany rytmów, charakteru muzyki.

Krakusi są pełni pomysłów, tworzą coś własnego, a nie tylko naśladują wzorce. Oprócz różnorodności odmian BM, utwory wzbogacają liczne wstawki: nastrojowe, ciężkie w stylu doom, dark ambient oraz solowe popisy basisty, gitarzysty, perkusisty. Bardzo udanie i bogato na krążku wykorzystano gitarę akustyczną, co w black-metalu jest rzadkością. Dotyczy to zwłaszcza utworu „Downfall”, choć i w niektórych innych słychać profesjonalną grę na „pudle”, doskonale wpasowaną w resztę instrumentów. Bardzo ciekawie gra basista, nisko nastrojony, jego struny fajnie wibrują. Główny gitarzysta najwięcej pokazuje w tracku „My Misanthropic Utopia”, dużo tam jego zagrywek, solówek. Także drugi gitarzysta i basista w tym kawałku nie próżnują. Wokalista śpiewa charcząco, w dość urozmaicony sposób, czasami, kiedy potrzeba, z dużym zaangażowaniem. Perkusista prawidłowo wypełnia swoją rolę, ale brak mu jakiegoś błysku, polotu.

Płyta „Fate” bardziej mi się podoba niż „Ecce Homo” (a był to bardzo dobry krążek!), choć jest trudniejsza w odbiorze. Warto jednak poświęcić swój czas najnowszemu dziełu CIEŃ, docenił go nawet Wojciech Mann, który nadał jeden utwór w swojej niedzielnej audycji w radiowej Trójce. Usłyszeć black-metal w radiu publicznym zdarza się niezwykle rzadko (o komercyjnych stacjach nie ma nawet co wspominać). „Kto ma uszy niechaj słucha!” – jak powiedział pewien facet nielubiany przez zwolenników podziemnego metalu. Zespołu CIEŃ na pewno!

Lista utworów:

1.Downfall

2.Highest of Humanity

3.Okowy Szaleństwa

4.Glorious Night

5.Świt Obiecany

6.My Misanthropic Utopia

Skład:

Gulver – gitara, chórki

Suffer – perkusja

C. – wokal

Sed – gitara

Prins – bas

Ocena: 9.0/10

Miejsce zamieszkania: Wałbrzych, Polska. Z wykształcenia technik geolog. Zainteresowania: muzyka, sztuki plastyczne, literatura, filozofia, biologia, neuronauka, astronomia, nietypowe odmiany szachów. Ulubione gatunki muzyczne: Black Metal, Progresywny Metal, Progresywny Rock, Hard Rock, Gothic, New Wave, Cold Wave, Noise, Elektroniczna Szkoła Berlińska. W wolnych chwilach tworzy kontrowersyjne opowiadania i rysunki.
Powrót do góry