MASTER – wywiad z Paul’em Speckamann’em

Ponad ćwierć wieku temu, będąc młodym Metalowcem nawet nie śniłem o tym, że kiedykolwiek będzie mi dane skontaktować się z Paul’em Speckmann’em by chociażby przeprowadzić z nim wywiad… Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałem debiutancki album „Master” i jakie wywarł na mnie wrażenie. I w niedługim czasie usłyszałem też debiutancki album innego zespołu – ABOMINATION, wiedząc, że to kapela Speckmann’a… Już wtedy ten muzyk był potężnym filarem Thrash Death Metalu, żywą legendą… Minęło tyle lat, a on wciąż trwa przy swoim, wciąż produkuje zabójczą muzę dla kolejnych pokoleń…

Witaj Paul! Ile lat hodujesz brodę? Nie wplątuje ci się w struny podczas grania? Hahaha…

Naprawdę głupie pierwsze pytanie, mój przyjacielu, ale mam brodę od 1996 r. I czasami wplątuje mi się pomiędzy struny!

Ostatnim wydawnictwem MASTER jest split z DEHUMAN „Decay into Inferior Conditions” wydany przez XenoKorp Records. Te cztery koncertowe utwory zamieszczone po stronie MASTER są jakby mocno skróconym przeglądem twórczości zespołu… Dlaczego wybrałeś akurat te utwory na ten split?

Jeśli nieco poszukasz to dowiesz się, że te utwory pochodziły z koncertu w Helsinkach i są to pierwsze cztery utwory z tego setu, bez żadnego kombinowania! Podczas grania na żywo prezentujemy wiele różnych utworów, oczywiście z wszystkich lat Master! W przeciwieństwie do Dehuman, nasze utwory są z koncertu, nie ze studio!

DEHUMAN też nie bez kozery miał zaszczyt dzielenia z MASTER tego splitu. Supportowali MASTER podczas wielu koncertów, chociaż ich Death Metal jest nieco w innym stylu i także totalnie kopie… Jak wspominasz trasę z nimi?

Hmm, zagraliśmy kilka razy w ciągu ostatnich 5 lat i dobrze nam to idzie, więc nadal robimy to razem. Przez te wszystkie lata przeżyliśmy wiele szalonych doświadczeń i po tym jesteśmy jak rodzina!

Ok. Ale pokuśmy się na chwilę retrospekcji… Pierwszy album „Master” z 1990 roku powalił mnie na kolana zwłaszcza utwór „Pledge Of Allegiance” ze specyficznym wokalem. Ten album to bezkompromisowy Death Metal z Punkowym tchnieniem… Jak dzisiaj patrzysz na ten album?

Ludzie wciąż ponownie wydają ten album co kilka lat, ponieważ jest to kamień milowy w historii tego gatunku. Nie żyję przeszłością, zawsze patrzę w przyszłość, przyjacielu.

Ja mam ten album na kasecie. Kupiłem go zaraz na początku lat 90-tych. Wówczas jak większość albumów było to wydanie pirackie (firmy Alf), ale dzięki temu w ogóle usłyszałem o takim zespole jak MASTER… Obecnie piractwo uległo cyfrowej ewolucji. Co myślisz o tym zjawisku?

Oczywiście nic nie można zrobić z piractwem, zaczęło się to od bootlegowania kaset, ale właściwie to rozpowszechniało muzykę na całym świecie i dawało rozgłos zespołom. Wiele zespołów odnosi sukcesy ze względu na cyfrowy świat, więc cóż możemy zrobić?

A jak wspominasz tamte czasy (jako muzyk, ale i fan)?

To był inny czas i miejsce, w którym pierwotnie był powiew świeżego powietrza. Dzisiaj świat jest zanieczyszczony klonami wszystkich wspaniałych zespołów!

Gdzieś w okolicach 2003-2004 wymieniłeś skład MASTER. Jak trafili do amerykańskiego zespołu Czesi?

Właściwie to było przy okazji nagrywania moich pierwszych albumów w Czechach z Krabathorem, a także przy pierwszym czeskim albumie Master!

Odniosłem wrażenie, że album „Let’s Start A War” zawierał jakby bardziej odważne kompozycje pod względem aranżacyjnym…

Rzeczywiście. Ja stworzyłem wszystkie aranżacje, jak każdy album od „7th Day…”, mój przyjacielu! Dzięki za miłe słowa. To nagranie było eksperymentalne jak wiele moich wydawnictw.

A dlaczego jednorazowo zmieniliście logo na „The Human Machine”? Chociaż i muzycznie ten album jest nieco inny. Posiada inne struktury riffów, inne wokalizy…

Logo jest wciąż takie samo, jak na każdym albumie, to był pomysł artysty, nic dodać, nic ująć. Każdy album to inny czas i miejsce w naszym życiu, więc oczywiście różnią się one z biegiem lat. Ale kto chciałby wystawiać to samo nagranie w kółko, nie ja!

Ostatnim albumem jest „An Epiphany Hate”. Gdybyś miał podkreślić jego wyjątkowość to co by to było?

To zabójcza próbka świetnych aranżacji i agresywnej gry ze wszystkich albumów. Według mnie jest to powrót do starej szkoły!

Jak słychać muzyka MASTER ciągle się rozwija, ale nie tracąc przy tym swojej tożsamości…

To się nazywa długowieczność i styl. Wiele zespołów sprzedaje się dla trendów, ale nie Master. Zawsze podtrzymujemy swoją markę, którą jest Metal!

Jak postrzegasz obecną death-metalową scenę i jej fanów? Słyszałeś coś współczesnego?

Nie słucham tego gatunku.

Wielu określa MASTER jako praojców Death Metalu. Dałbyś jakiejś młodej kapeli błogosławieństwo? Hahaha…

Pewnie, gdybym znalazł taką, która mi się spodobała.

Który styl Death Metalu bardziej ci odpowiada… amerykański jak np. DEICIDE, CANNIBAL CORPSE czy szwedzki jak UNLEASHED czy GRAVE?

Żaden z nich.

Także niejednokrotnie MASTER jest określany mianem death-metalowego MOTORHEAD, więc co myślisz o kapelach grających tzw. Death’n’roll jak ENTOMBED A.D. (ex-ENTOMBED) czy GOREFEST?

Nigdy naprawdę nie słuchałem tych zespołów, z wyjątkiem oczywiście Motorhead.

To w takim razie jakich kapel death-metalowych słuchasz? A może jesteś jak Quorthon (R.I.P.) z BATHORY, który nie słuchał Black Metalu tworząc taką muzykę?

Słucham tylko Heavy Metalu i starych zespołów Rock’n’Roll, takich jak Deep Purple, Judas Priest, Venom, a także takich kapel jak GBH, The Exploited i MDC, na ten temat było już zadanych milion pytań. Informacje o tym można znaleźć w Internecie lub na stronie master-speckmetal.net.

Jesteś doświadczonym basistą. Czy poza Thrash/Death Metalem lubisz czasami grać innego na basie?

Gram to co czuję.

Na koncertach czasem pokusisz się o krótkie solo, niekoniecznie w Metalowym stylu…

Solówki są niezbędne, ponieważ oryginalność to wspaniała rzecz.

Czy wciąż podczas tras koncertowych śpisz w vanie ze sprzętem zamiast w hotelach? Podobno reszta zespołu wówczas instaluje się u różnych znajomych.

Nie wiem, skąd wziąłeś te informacje, bracie, ale po Europie podróżujemy najczęściej autokarem, czasami w vanie, w hotelach.

Z jakiegoś portalu internetowego, dla którego udzielałeś wywiadu… A co z ekipą techniczną?

Nie mamy ekipy technicznej, chyba że podróżujemy autokarem!

Taki sposób jest zapewne tańszy, ale mniej wygodny…

Tak myślisz?

A co z afterparty?

Co?

Miałem na myśli balangi po koncertach…

Oczywiście są imprezy, ale w wieku 55 lat jest to dla mnie zdecydowanie najmniej ważna sprawa. Kiedyś byłem imprezowym zwierzakiem, ale w pewnym momencie życia dorastasz.

Osobiście zajmujesz się merchem MASTER’a? Czy by dostać, np. album z twoim autografem to trzeba złapać cię podczas koncertu?

Podczas koncertów Master, ja jestem merchandiser’em.

Kiedyś powiedziałeś, że muzyka to nie tylko hobby a styl życia… A zatem jaki jest twój styl życia – maniaka Death Metalu?

Hmm, dobre pytanie, komponuję, ćwiczę grę na basie, chodzę na sale gimnastyczną, gotuję, spaceruję po lesie, spotykam się z przyjacielem przy kawie, robię wino i Śliwowicę oraz relaksuję się głównie między trasami i koncertami.

Czyli całkiem przyzwoicie, wręcz dajesz dobry przykład, jak dbać o siebie i miło spędzać czas… Ale nic nie wspominasz o swojej rodzinie…

Moja rodzina to sprawa prywatna, staram się, aby rodzina i Metal były odseparowane, mój przyjacielu.

Mimo, iż mieszkasz w Czechach wciąż jesteś Amerykaninem… Co sądzisz o polityce Donalda Trumpa? Jest kontrowersyjnym prezydentem…

Poruszam tego typu tematy w swoich utworach, na przykład „Subdue The Politician”!

Chyba jeszcze nie wydałeś swojej książki „Speckmann: Surviving The Underground”. Bez wątpienia wielu fanów na nią czeka. Podobno jest bardzo osobista…

Może kiedyś.

Ale ukazała się twoja inna książka „Speckmann – Underground Survivor – The Pictoral”.

Książka, jak wskazuje podtytuł ukazuje obrazy z mojego życia i wszystkich zespołów, w których grałem i nadal jestem w nie zaangażowany, są tam historie i wprowadzenia do każdego rozdziału.

Nadal masz Yorki? Jak się wabią?

Anthony i Luciano.

Ok. Dzięki! Na zakończenie proszę o info o najbliższych planach w 2018 roku.

Trasy i koncerty. Czy coś jeszcze?

Nie, jeszcze raz bardzo dziękuję za ten wywiad. To był dla mnie wielki zaszczyt. Wielki szacunek!

http://www.master-speckmetal.net/
https://www.facebook.com/Master-18521536017/

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, religioznawstwo, orientalistyka, antropologia, psychologia, medycyna, socjologia. Ulubione gatunki muzyczne: przede wszystkim wszystkie gatunki Metalu, Hardcore'a, Progresywny Rock oraz Gothic, Ambient, Muzyka Klasyczna, Etniczna, Sakralna, Chóralna, Filmowa, New Age, Folk i czasem Jazz, Elektro, Muzyka Eksperymentalna, Alternatywna... Współtworzył magazyn & webzine Born To Die'zine jako Gnom.
Powrót do góry