Miesiąc: marzec 2008

HETZER – Wywiad z Vincentem

Pochodzący z Katowic HETZER jakiś czas temu wstrząsnął undergroundem wydając za pośrednictwem Redrum666 swój debiut „The Rise Of Abaddon”. Swoją twórczość określają mianem Oldschool Satanic Death Metal a słuchając wspomnianej płyty myślę, że to twierdzenie doskonale odzwierciedla jej zawartość. Od siebie dodam, że muzyka tego bandu jest niezwykle chamska i przesiąknięta negatywnymi emocjami. Jako, że informacje na temat HETZER są szczątkowe, postanowiłem dowiedzieć się co nieco biorąc na spytki Vincenta – gitarzystę i założyciela tego niszczycielskiego potwora.

VULVATHRONE „Bukkake”

Z taką nazwą, człowiek bardziej spodziewałby się toporków, corpsepaint'ów i ludzi lasu, niż grind death'owej mielony. I cóż rzec?! To je dobre! Szalone, szybkie i agresywne, przywodzące na myśl brutal death metalowe kanonady tym samym zdradzające pewne ciągoty Słoweńców w tą właśnie stronę, do tego równie brutalne, ale bardziej miażdżące średnie tempa, rasowy buldożer rzygający w siatkę mikrofonu, kapitalnie pracujące wiosełka i deflorujący lubieżnie ośrodki słuchu basik.

Powrót do góry