Autor: ataman Tolovy

MONSTROSITY „In Dark Purity”

Tak jak to często w naszym kraju bywa, najnowszego dzieła amerykańskiego Monstrosity możemy legalnie wysłuchać dopiero w kilka miesięcy po światowej premierze. Warto było jednak czekać, ponieważ na swoim trzecim albumie zespół proponuje nam najwyższej jakości death metal, w dodatku nagrany i zagrany w stylu, w którym już od dość dawna nikt nie pokazał niczego porywającego.

TIAMAT „Skeleton Skeletron”

Myślę, że tą płytą lider jednej z najważniejszych grup rockowych (bo nie można już chyba Tiamatu nazwać zespołem stricte metalowym) lat dziewięćdziesiątych udowodnił, że jest geniuszem. W ciągu dziesięciu lat działalności na scenie skomponował pięć albumów zupełnie różnych stylistycznie, z których właściwie każdy stał się klasyką gatunku (może oprócz debiutu).

HEATENIC NOIZ ARCHITECT – Nie dać dupy światu… rozmowa z Boroovą (git)

Znacie ich z Ravished Flesh, znacie ich z Devilyn, znacie ich z Eclypse, znacie ich pewnie z kilku innych miejsc i kapel. A teraz poznacie ich pod szyldem Heatenic Noiz Architect, pod którym tworzą muzykę tyleż trudną, co zmuszającą do wytężonego słuchania, nie dla wszystkich. Warto jednak poświęcić kilka chwil, by sprawdzić, co mają do powiedzenia. A najlepiej wpierw przeczytać…. (YM)

Powrót do góry