ACID DRINKERS – My Name Is Dick. Fish Dick. Tour 2010-2011
ACID DRINKERS
TSA
LIPALI
17.12.2010
Wrocław
Klub Eter
start godz, 18.00
bilety:
przedsprzedaż 53zł, w dniu koncertu 60zł …
CREATIVE MUSIC – ruszyło!
Nowa na polskiej scenie koncertowej agencja ruszyła pełną parą, startując od promocji najnowszych krążków THY
DISEASE, VIRGIN SNATCH i SCEPTIC.
Wspólne koncerty tych fromacji nawiedzą dziewięć polskich miast jeszcze przed wakacjami….
GODS of GUTS – a Tribute to CARCASS
Dnia 09, miesiąca września, roku pańskiego 2005 na świat został wydany Tribute To Carcass – „Gods Of Guts”. Kolaboracja Metalrulez Prod i Metal Centre zaowocowała starannie wydanym CDr z obfitą…
Po długiej ciszy powraca zespół INGENIUM.
Trzy lata minęło od rejestracji ostatniego materiału, zespół okrzepł, skompletował skład, a efekty ponad rocznej pracy właśnie rejestruje w studio. Na chwilę obecną położone już zostały ślady bębnów i gitar…
IMMOLATION „Here in After”
„Here in After” była chyba jedną z najbardziej oczekiwanych płyt w historii death metalu. Od ukazania się debiutanckiego krążka Amerykanów – pamiętnego „Dawn Of Possesion” – minęło przecież pięć długich lat.
IMMOLATION „Dawn Of Possesion”
Założony w 1986 roku Immolation Jest obecnie jednym z najbardziej znanych i najciekawszych amerykańskich zespołów deathmetalowych. Oczywiście nie zawsze tak było i na początku kariery zespół wydał sporo demówek zdobywając sobie bardzo mocną pozycje w podziemiu.
DEATH „Human”
Historia Death jest tak zawiła, że można by o niej napisać książkę, więc postaram się tutaj tylko mniej więcej przybliżyć okoliczności powstania tego, niewątpliwie przełomowego, albumu, jakim jest „Human”. Po wydaniu trzech płyt i ciągłych roszadach personalnych, do nagrania swego czwartego (a mówi się, że to trzecia płyta zawsze jest największym przełomem) albumu Chuck Schuldiner zaprosił swoich starych znajomych – Paula Masvidala i Seana Reinerta z Cynic, oraz basistę Sadusa – Steve’a Digiorgio, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać.
AUTOPSY „Severed Survival”
Po nagraniu w 1987 roku wspólnie z Chuckiem Schuldinerem, debiutanckiej płyty Death, „Scream Bloody Gore”, śpiewający perkusista Chris Reifert został wyrzucony z zespołu (przytrafiło się to właściwie wszystkim przyszłym muzykom Death). Postanowił jednak nie próżnować i tego samego roku powołał do życia Autopsy – grupę, która bardzo szybko zdobyła sobie kultowy status na rodzącej się wówczas na świecie scenie deathmetalowej.
DILLINGER ESCAPE PLAN, POISON THE WELL, BURST, LIQUID GOD
14.11.2004, Knaack, Berlin, Niemcy
FANTOMAS, GUAPO
10.05.2004, Stodoła, Warszawa, Polska
MONSTROSITY „In Dark Purity”
Tak jak to często w naszym kraju bywa, najnowszego dzieła amerykańskiego Monstrosity możemy legalnie wysłuchać dopiero w kilka miesięcy po światowej premierze. Warto było jednak czekać, ponieważ na swoim trzecim albumie zespół proponuje nam najwyższej jakości death metal, w dodatku nagrany i zagrany w stylu, w którym już od dość dawna nikt nie pokazał niczego porywającego.
TIAMAT „Skeleton Skeletron”
Myślę, że tą płytą lider jednej z najważniejszych grup rockowych (bo nie można już chyba Tiamatu nazwać zespołem stricte metalowym) lat dziewięćdziesiątych udowodnił, że jest geniuszem. W ciągu dziesięciu lat działalności na scenie skomponował pięć albumów zupełnie różnych stylistycznie, z których właściwie każdy stał się klasyką gatunku (może oprócz debiutu).
ANGEL CORPSE „The Inexorable”
Muszę przyznać, że kiedy usłyszałem debiutancką płytę Angelcorpse – „Hammer of Gods” – nie byłem specjalnie zachwycony. Nie zrozumcie mnie źle, był to całkiem niezły krążek.
HEATENIC NOIZ ARCHITECT – Nie dać dupy światu… rozmowa z Boroovą (git)
Znacie ich z Ravished Flesh, znacie ich z Devilyn, znacie ich z Eclypse, znacie ich pewnie z kilku innych miejsc i kapel. A teraz poznacie ich pod szyldem Heatenic Noiz Architect, pod którym tworzą muzykę tyleż trudną, co zmuszającą do wytężonego słuchania, nie dla wszystkich. Warto jednak poświęcić kilka chwil, by sprawdzić, co mają do powiedzenia. A najlepiej wpierw przeczytać…. (YM)