BASKIRIA „Megtorlás Kezdete”
Jest to jedna z tych kapel, które niczym konkretnym się nie wyróżniają, wtapiają się w tło i nagrywają ze dwa dobre albumy, po czym się rozpadają. Albo dostają się pod skrzydła jakiegoś molocha, który dyktuje im płyty nuta po nucie, a w końcu i tak doprowadza to do śmierci kapeli.
WINTERMOON „Kingdom Of Hate”
Zabierałem się do tego materiału jak jeż do słonicy – od tyłu, przodu, dołu, po bokach, a nawet od góry – i nadal nie mogę się do niego przekonać. Mimo że przesłuchałem go wystarczającą ilość razy, żeby znać go na pamięć – jakoś za każdym razem zaczynałem przysypiać po jakichś pierwszych pięciu minutach.