WINTERMOON „Kingdom Of Hate”

WINTERMOON „Kingdom Of Hate” - okładka
Muzyka: Black Metal



Zabierałem się do tego materiału jak jeż do słonicy – od tyłu, przodu, dołu, po bokach, a nawet od góry – i nadal nie mogę się do niego przekonać. Mimo że przesłuchałem go wystarczającą ilość razy, żeby znać go na pamięć – jakoś za każdym razem zaczynałem przysypiać po jakichś pierwszych pięciu minutach.
Bo taka jest muzyka WINTERMOON – wtórna, nudna i nie warta nawet próbowania zagłębienia się w nią.

Kolejny jednoosobowy projekt blackmetalowy, kolejna gówno warta kapela z Niemiec, kolejne nudne popłuczyny po BURZUM i DARKTHRONE. Po przeczytaniu tekstów nadal nie wiem, co jest gorsze – warstwa liryczna czy muzyczna. Z jednej strony Argathon charczy i szepta, gitarki bzyczą, perkusja dudni i wszędzie czuć ten posmak piwnicy, z drugiej mamy kolejne mizantropijne manifesty. To pierwsze, nawet w porównaniu z demami BURZUM nagrywanymi na dyktafon, brzmi do dupy; to drugie takiemu DARKTHRONE do pięt nie dorasta. Wszystko zerżnięte – wszystko zerżnięte chujowo.

Oczywiście, żeby nie było – jeżeli ktoś ma ochotę na takie granie, to może do oceny dorzucić ze dwa punkty, jednak mnie to nie jara kompletnie. Do tego czytanie po raz kolejny: „TRUE BLACK METAL ART”, czy inne „One day, when man exists no longer…” jest stanowczo zbyt nudne. Ja się na WINTERMOON nie piszę i niniejszym stwierdzam, że nie warto nawet próbować się do tego zabrać.

ocena: 3.0/10

Lista utworów

01. Kingdom Of Hate
02. The Meaning Of Life
03. Cleansing Revenge
04. The Dark Chamber

Skład

Argathon – wszystko

Powrót do góry