Niezmienny nurt Styksu, pociąga nasze dusze ku zatraceniu… Czy w tym przypadku będzie podobnie? Czy dane nam będzie odbyć kolejna podróż na tamten brzeg?
Poniekąd garażowe brzmienie, aczkolwiek za długi wstęp. Zważywszy na to, że chyba jest to motyw przewodni, a zarazem preludium nadchodzącej jutrzenki może być fajna posoka krwi dziewiczej, ale na to już za późno. Chociaż te jednostajne wiosła dają mózgownicy do myślenia… Oto nadchodzę, krocz za mną, a zaznasz rozkoszy o jakich Ci się nie śniło… Spójrz w zwierciadło, i poczuj czy naprawdę to twe oblicze… „Pewnie bez problemu, choć akurat uważam, że taki instrumentalny początek rozbudowuje dobrze klimat… I zapowiada nowy album… Który idzie w atmosferycznym kierunku” – tako rzecze Jo Bench naszej sceny, kobieta o wielu obliczach.
https://www.facebook.com/Hekation-105088581204236/
https://www.youtube.com/watch?v=NMjMbx62whU&feature=share&fbclid=IwAR2-TQm0dDRMv6eNUeayAKLvAQTrZPGW1CtY8P6WTXWFPsv6KMEBfa_Z1b0