ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”

Godz Ov War Productions, 2023

Muzyka: Black Metal
Strona internetowa:
https://godzovwarproductions.bandcamp.com/album/na-zawsze-cieniem
https://absquecor.bandcamp.com/album/na-zawsze-cieniem
Czas trwania: 58:10 (6 utworów)
Kraj: Polska

Nigdy nie ukrywałem, że lubię Black Metal pod każdą postacią. Ten opętany, drapieżny jak i ten stonowany, melodyjny a zarazem atmosferyczny.… I właśnie ABSQUE COR zawiera wszystkie owe pierwiastki, scalone w jedność. Zespół, a raczej „dziecię” Vos’a oferuje kolejny materiał. Już sam fakt, że jest to jednoosobowy projekt jednoznacznie określa muzykę… Jeden człowiek… Jedno spojrzenie. Jest poniekąd momentami archaicznie, ale ma to swój urok. Mizantropijne zapędy przeobrażające się w nihilistyczne podejście do otaczającego nas wewnętrznego świata. Dorzucając do tego warstwę liryczną wychodzi cholernie dołująca poświata.

Dziwny to materiał. Z jednej strony nie powala, nie rzuca na kolana. A z drugiej nie daje o sobie zapomnieć. Skłamałbym gdybym stwierdził, że jest jednolity, że nic się nie dzieje. W końcu po 6 latach od „Wędrówkę Haniebnie Zakończyć” był czas aby, co nieco zmienić… Chociaż już nie pamiętam tamtej płyty. Specyfiką ABSQUE COR z pewnością jest, że w jednym kawałku Vos potrafi tak namieszać, iż człowiek zaczyna się gubić. Łapiąc się po chwili, że jest to nadal ta sama „Piosenka o niczym”… Taką wisienką na torcie jest cover DER GOLEM kończący krążek.

Lista utworów:
01. Zapaść
02. Jeden raz za dużo
03. Nawet nie próbuj
04. Dziękuję, że jesteś
05. Piosenka o niczym
06. Солнце Мертвых (Der Golem cover)

Skład:
Vos – wszystkie instrumenty

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry