DEATHRONIC prezentuje nowy wideoklip
Deathronic to jednoosobowy projekt z Francji przedstawiajacy Symphonic Black Death Metal. Utwór „Anno 1423” pochodzi z albumu „Duality Chaos” (Mighty Music).
HEGEROTH „Three Emperors’ Triangle”
Wydane własnym nakładem, 2014
ZORAKARER „MMXII”
Amerykański Zorakarer (po zażyciu jakiegokolwiek środka odurzającego, nazwy tej nie wymówicie) powrócił odrodzony niczym feniks z popiołów. A odrzucając w kąt wyszukane porównania, powrócił, po prostu, w nowym składzie z dosyć skromną demówką „MMXII” zawierającą tylko (?) dwa utwory.
.
SINPHONICON „Nemesis Ablaze”
W lipcu, 2012 roku Let Them Come Productions wypuściło spod swoich skrzydeł kolejnego bękarta… SINPHONICON.
NEFERTUM „Revered Lames”
Na początku pierwszej dekady XXI wieku sześciu buntowników z południa Włoch powołało do życia NEFERTUM, zespół inspirowany tak zwaną „Nową Szkołą Black Metalu” i zespołami w stylu ARCTURUS i późniejszy EMPEROR. Ponadto NEFERTUM jest kolejnym bandem, którego logo zaprojektował mistrz Christophe Szpajdel…
HYMIR „Nyctophobia”
Holenderski HYMIR po pięciu latach egzystencji wydał pierwszy album „Nyctophobia”. Wcześniej wypuścili tylko 6cio-utworową Epkę.
IN THE DEPTH ON NIGHT „To The New Light”
Fallen Angel wydało kolejny krążek, można powiedzieć, unikatowych już materiałów – IN THE DEPTH OF NIGHT, gdyż „To The New Light” jest zbiorem dwóch wydawnictw tej nieistniejącej już black metalowej hordy. Krążek zawiera dwa materiały demo – „Klucz do wieczności” z 1997 roku oraz „Destroyed Kingom Spotted By Lie” z 1998 roku.
HERLIGHET „A Warrior Never Dies”
Dobre tytuły: Fly Over The Oceans, Lord Of Creation, When Will Back The Morning?
.
SONNEILLON „Polymorphous”
Szczerze powiedziawszy jakoś dawno nie słuchałem Black Metalu, aż tu się trafia do recenzji młoda kapelka z Bielsko-Białej i… jestem mile zaskoczony! Muzyka w wykonaniu SONNEILLON jest bardzo dojrzała jak na pierwsze wydawnictwo.
TYRANT „Grimoires”
Kraj Kwitnącej Wiśni ciekawił mnie już od dzieciństwa… Zen, sztuki walki, kultura, filmy, no i oczywiście muzyka… Taiko Drums, Shakuhachi, Kitaro… a ostatnio od kilku miesięcy upajam się japońskim metalem. Większość japońskich kapel, jakie słuchałem było spod szyldu heavy metalu i w większości kapel w zespole była kobieta.