Miesiąc: czerwiec 2006

PYORRHOEA „The Eleventh: Thou Shalt Be My Slave”

Debiutancki album PYORRHOEA zatytułowany “Desire For Torment” wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, dlatego chyba nikogo nie powinno dziwić, że z wielkimi nadziejami oczekiwałem na drugie uderzenie grupy. Z uwagi na fakt, że debiut prezentował sobą tak wysoki poziom to przed odsłuchaniem nowej płyty Warszawiaków zastanawiałem się czy PYORRHOEA zdoła jeszcze bardziej podnieść poprzeczkę i nagra jeszcze bardziej kopiący w twarz album.

AFTERLIFE „Dignity Or Death”

„Dignity Or Death” to już z kolei trzecie wydawnictwo jednoosobowego projektu, którego wszelkie aranżacje zostały stworzone i „zmaterializowane” przez człowieka o tajemniczo brzmiącej ksywie – 0015/92. Oczywiście zainteresowanych przeszłością AFTERLIFE odsyłam na strony internetowe METAL CENTRE (www.metalcentre.pl) lub BORN TO DIE (www.borntodie.elbi.pl), gdzie znajdują się recenzje poprzednich materiałów i wywiad z 0015/92…
.

HELL-BORN – Wywiad z Baalem Ravenlockiem

Ostatnimi czasy ilość kapel, która potrafi wstrząsnąć moim 30-to letnim truchłem znacznie zmalała. Hell-Born należy do tej grupy kapel, które potrafią jeszcze porządnie skopać mi tyłek i spowodować, że na koncercie przez 45 minut stojąc na barierce macham łbem dla rogatego. Tak, więc chyba nikogo nie powinno dziwić, że w momencie, gdy ukazało się na rynku najnowsze ich dzieło zatytułowane „Cursed Infernal Steel” postanowiłem przeprowadzić pogaduchę z zespołem. W tym celu skierowałem swą prośbę do Conquer Rec. o umożliwienie kontaktu z zespołem, celem przeprowadzenia tego wywiadu, która spotkała się niestety z totalnym olaniem mnie przez wytwórnię (widocznie tak spektakularnie promują swoje zespoły). Na szczęście wokalista i basista zespołu Baal Ravenlock okazał się bardzo sympatycznym gościem, który po otrzymaniu moich pytań niezwłocznie mi na nie odpowiedział, czego efekt prezentuje poniżej. Miłej lektury!

HELL-BORN „Cursed Infernal Steel”

Nie jest tajemnicą, że jestem wielkim fanem twórczości HELL-BORN, i dlatego każde ich nowe wydawnictwo witam z wielką erekcją (w przeciwieństwie do mojej sąsiadki w moherze na głowie). Nie było inaczej i tym razem, gdy dowiedziałem się, że Bestia z Pomorza ponownie atakuje nowym albumem zatytułowanym „Cursed Infernal Steel”, przy czym po wysłuchaniu tego materiału twierdzę z cała stanowczością, że jest to atak w pełni tego słowa znaczenia, ponieważ tylko prawdziwi wojownicy mogą śmiało stawić czoło temu barbarzyńskiemu materiałowi.
.

Powrót do góry