Autor: Krzysiek

STRATOVARIUS „Infinite”

Nowy album finskiego Stratovarius zaczyna sie takim czadowym utworem, ze szczeka z lomotem opada na ziemie, nic dziwnego, ze „Hunting High And Low” poszedl na pierwszego singla z „Infinite”. Dalej jest równie wspaniale, poniewaz „Milenium” trzyma wysoki poziom, szczególnie gra Jorga Michaela (perkusja) zachwyca.

SONATA ARCTICA „Ecliptica”

Po przeczytaniu takiej oto reklamy w katalogu Mystic Prod. „Wezcie wszystkie najlepsze elementy Rhapsody, HammerFall i Edguy, dodajcie do tego specyfike finskiej sceny a otrzymacie niewiarygodny twór zatytulowany „Ecliptica” pomyslalem – kolejny nowy zespól z zerowymi umiejetnosciami, w którego promocje ktos wlozyl kupe kasy.

HEAVENLY „Coming From The Sky”

Czy ktos z Was zna Heavenly ? Wiekszosc powie nie, a szkoda poniewaz to naprawde dobry band. Nie dosc, ze chlopaki sami potrafia niezle zagrac i zaspiewac to jeszcze w albumie tym maczali palce Piet Sielck (gitarzysta i wokalista Iron Savior) i Kai Hansen (gitarzysta i wokalista Gamma Ray), którzy zagrali mase znakomitych solówek i zaspiewali w kilku kawalkach.

CREMATORY „Believe”

Crematory po raz kolejny potwierdzili, ze sa najlepszym zespolem sceny gotyckiej. Kiedys dorównywali im tylko Theater Of Tragedy, ale na najnowszej plycie tego zespolu slychac wiecej muzyki elektronicznej niz ciezkich metalowych gitar – po prostu muzyki tego zespolu nie mozna nazwac juz metalem.

Powrót do góry