CHICO „In case of emergency”

CHICO „In case of emergency” - okładka
Kraj: Polska
Gatunek: Groove/rasta/metal/crossover
Strona zespołu: www.myspace.com/chicomusic
Dobre utwory: No match
Długość albumu: 13:08



CHICO to taki Polski SKINDRED, czyli band o którym to śmiało można powiedzieć, iż został stworzony do koncertowania. Siła i pozytywna energia która wręcz bucha z głośników w trakcie odsłuchu in case of emergency, wprost powala. CHICO to świetna mieszanka groove metalu, ragga, oraz ciężkiego rocka a'la DEFTONES. Hm… zresztą jedno, bardzo zasadnicze zresztą porównanie, czyli do SKINDRED już tutaj padło. A to wyjaśnia właściwie wszystko.

Jakby nie było, tak jak SKINDRED na światowej scenie, tak CHICO na naszej jest takim ewenementem, smaczkiem i frykasem dla wszystkich spragnionych pozytywnych ale wciąż mających pierdolnięcie dźwięków. Hah! To pierdolnięcie to tak na prawdę tylko dodatek do słodkich i rozpierających serca utworów pełnych świetnych i zaskakująco dobrych wokali. Feeling z jakim śpiewa Qbenz to wielka niespodzianka, cieszę się, iż miałem i mam okazję słyszeć tak zakręconego i jednocześnie zajebiście zagranicznie brzmiącego krzykacza ze śląskiej ziemi!

Świetnie sprawdzający się wokalista, który potrafi porwać i do zabawy, jak i do headbangingu to tylko połowa sukcesu. Na resztę składa się muzyka która jak już mówiłem jest miksem tego co w metalu jak i ragga najlepsze. Zatem jeśli Ci, którzy cenią sobie te pozytywne rytmy są odrobinę bardziej open minded z pewnością będą szaleć na punkcie CHICO. A teraz szczerze… Laski pewnie pieją z zachwytu podczas koncertów ślązaków z CHICO, a ja się im wcale nie dziwię. Ja sam choć innej płci oraz orientacji muzycznej – szaleję. No bo jak tu ustać w miejscu przy hiciarskim i cuchnącym trzema kolorami No match. Jak tu nie skakać przy tak żywych i pulsujących rytmach. Wpływy reggae, ragga, oraz wszelkiej maści innych, nie metalowych, ale jakże dobrze znanych w jakże wielkim muzycznym świecie gatunków to elementy które są integralną częścią twórczości CHICO.

Jednakowoż, żeby nie było za słodko panowie potrafią również i przypierdzielić. Nie, blastów się nie spodziewajcie. Szesnastek czy innych tego typu rozwiązań rytmicznych również, ale dobry mostek który idzie w parze z krzyczano/skandowanymi frazami to ten element, taki agresywny którego oczekują Ci mroczniejsi i mocniejsi (he,he) fani. Jednym słowem no… mężczyźni! Zatem CHICO to nie tylko band dla lasek, ale i dla chuopakoff którzy lubią pobujać się jak i wyżyć w pogo. Ha,ha. Dobrze, dobrze. Sam chętnie się przekonam jak to jest uczestniczyć w imprezie której wodzirejem jest Świętochłowicki sekstet 🙂 Kto wie co przyniesie przyszłość. Może nawet nowy, pełnowymiarowy krążek CHICO? Oby równie dobry jak ta epka. Jeszcze tylko czysto recenzencko dodam, iż brzmienie in case of emergency (he,he) idealnie pasuje do prezentowanej muzyki. Świetnie brzmią gary, selektywnie i z wykopem. Tak jak ma być.

Do następnego!

ocena: 8,5/10

Lista utworów

no match
leftway twist
i.c.e
idle fiesta invitation

Skład

qbenz – wokal
yomash – bass
maly – drums
zyga – guitar
vazon – guitar
sancho – groove

Powrót do góry