Kolejny numer PESTIS SPIRITUS
Jakiś czas temu ukazał się nowy numer Pestis Spiritus. W numerze wywiady z Countess, Destroyers, Trupi Swąd, Black Hosts, Batushka (Drabikowski), Tsatthoggua, Doomster Reich, Stworz, Słowiańskie Odrodzenie, Violentor, artykuły z zakresu satanizmu, pogaństwa, okultyzmu, recenzje płyt i książek oraz ankieta w której odpowiedzi udzielili: Moira (ex Perunwit), Coffin Crawler(Haunted Cenotaph), Czort, Hate Them All, Dariusz […]
TRIBAL CONVICTIONS’ZINE #8 już wkrótce dostępny
TRIBAL CONVICTIONS’ZINE #8 już wkrótce dostępny!!
Po raz pierwszy w tym roku!!! A ósmy w ogóle – ukaże się niedługo numer TRIBAL CONVICTIONS’ ZINE. Na ponad 40-stu stronach znajdziecie w nim…
HARD ART #3 „Informator Kultury Niezależnej”
Numer 3 HARD ART jest pierwszym jaki mam okazję poczytać. Poprzednie dwa numery zostały wydane w 2011 roku.
MUSICK Magazine „Nr 1/listopad”
Pierwszy numer Musick Magazine objawił się Metalowemu Podziemiu bardzo profesjonalnie. W zasadzie tylko brak numeru ISSN oraz podział redakcji na szczeble zawodowe odróżnia ten magazyn od tzw.
TRIBAL CONVICTIONS’ZINE #7 już dostępny!!
Po raz trzeci w tym roku!!! a siódmy w ogóle – ukazał się najnowszy numer TRIBAL CONVICTIONS’ ZINE. Na 50 kserowanych stronach znajdziecie wywiady z takimi kapelami jak: Mesmerized, Formis,…
BLACKASTRIAL „Magazyn Muzyki Ekstremalnej Nr 04/2010 (009)”
Okładka każdego kolejnego numeru BLACKASTRIAL sprawia, że niecierpliwie czekam na owe wydanie by móc zgłębić treść magazynu. Tym razem padło na DIMMU BORGIR – kapelę notabene kontrowersyjną ze względu na to co zrobili z Black Metalem.
Tribal Convictions ‘zine #5
Jest już dostępny, przez jednych kochany, przez innych znienawidzony, najnowszy numer TRIBAL CONVICTIONS’ ZINE. W numerze tym rozmowy z NECROSCOPE METALZINE, OLD TEMPLE, EXHALATION, VEXATUS, PANDEMIC GENOCIDE, KING PEST, IN…
SILESIAN ASSAULT „Minizine #2”
SILESIAN ASSAULT Minizine to pisemko popularyzujące Ślaską Metalową Scenę. Niektórzy zarzucają, że edytor Grzegorz Kiecok zawęził pole zainteresowania do obszaru Śląska (który wcale nie jest taki mały).
TOTAL DEATH „Metalfanzine #5”
Dawno już nie trzymałem w rękach typowego podziemnego zine'a. Można powiedzieć, że utrzymanego w klasycznym stylu…
BLACKASTRIAL „Magazyn Muzyki Ekstremalnej Nr 03/2010 (008)”
Zawsze niecierpliwie czekam na kolejny numer Blackastrial. Uważam, że obecnie jest to najlepszy magazyn muzyki metalowej w Polsce, który trzyma swój wysoki poziom już od kilku numerów.
BLACKASTRIAL „Magazyn Muzyki Ekstremalnej Nr 01/2010 (006)”
Odkąd zobaczyłem, że na okładce #6 Blackastrial widnieje twarz Varga Vikernesa czekałem z ogromnym zniecierpliwieniem na ten numer, by móc przeczytać jeden z pierwszych wywiadów z tak kontrowersyjną postacią jakim jest właśnie Hrabia Grishnackh (dodatkowo po jego wyjściu z więzienia, w którym spędził aż 16 lat, oczywiście nie zupełnie bezczynnie. Jednak po opuszczeniu więziennych murów wydał najnowszy album.
BLACKASTRIAL „Magazyn Muzyki Ekstremalnej Nr 04/2009 (005)”
Oto kolejny numer blackastrialu… Przyznam, że obecny numer przedstawia się imponująco – rzekłbym – pełny profesjonalizm na miarę oficjalnego, naziemnego wydawnictwa.
BLACKASTRIAL „Magazyn Muzyki Ekstremalnej Nr 01/2009 (002)”
Przyznam, że bardzo dawno nie miałem do czynienia z prasą muzyczną i to w tak profesjonalnym wydaniu. Dzisiejsza technologia daje takie możliwości wydawnicze, że podziemne czasopisma preparowane tradycyjnymi metodami „nożyczki + klej + ksero” powinny odejść do lamusa… i pewnie większość odeszła.
RETIARIUS ZINE „#6 (s. 44)”
Zachęcony udanym numerem piątym zina, z przyjemnością otworzyłem numer szósty i zagłębiłem się w lekturę. Zmian większych nie zanotowałem, ale dwie rzeczy mi się rzuciły w oczy.
RETIARIUS ZINE „#5 (Wiosna/Lato)”
Pierwsze wrażenie? O kurcze! To jest drukowane! Ale akcja… Graficznie wygląda przezajebiście! Nawet pobieżny przegląd periodyku, z którym zetknąłem się po raz pierwszy, pozwala tylko zazdrościć źródeł informacji twórców tegoż. A co dopiero kiedy się wgryźć w treść.
ATMOSPHERIC ZINE „#11”
Wypadł mi z koperty, pech jakiś chciał, z ostatnią stroną na wierzchu… Obtarłem ropę z oczu, docisnąłem do czaszki gałki oczne, mocno, aż mi się spiralki w zatliły, i … nic z tego… ten kretyński szkic nadal tam był. Nic to, przełożyłem zina jak należy, to znaczy frontowym coverem do góry, a tu dla odmiany niezła grafa (oceniając po czarno-białym xero), gdzie rogaty jakiś Belzebub dosiada niewiastę.