IMMOLATION „Dawn Of Possesion”

IMMOLATION „Dawn Of Possesion” - okładka


Założony w 1986 roku Immolation Jest obecnie jednym z najbardziej znanych i najciekawszych amerykańskich zespołów deathmetalowych. Oczywiście nie zawsze tak było i na początku kariery zespół wydał sporo demówek zdobywając sobie bardzo mocną pozycje w podziemiu. Pora na debiut na scenie oficjalnej przyszła wraz z nową dekadą, w 1991 roku (nawiasem mówiąc był to wspaniały okres w historii death metalu – w tym samym roku wyszły między innymi debiutanckie płyty Suffocation i Massacre). Album jest bardzo typowym przedstawicielem solidnego deathmetalowego rzemiosła, które wychodziło wówczas masowo z amerykańskich wytwórni. To wtedy robili karierę tacy ludzie jak słynny dziś na całym świecie producent Scott Burns, który sprawił, że przez parę lat dziewięćdziesiąt procent zespołów zza wielkiej wody brzmiało prawie tak samo. Nie inaczej było w przypadku debiutu Immolation – „Dawn Of Possesion” zawiera bardzo typową dla początku lat dziewięćdziesiątych deathmetalową muzę, czyli gęsto, szybko i do przodu. Rytmika bez większych wygibasów, ot, czasami jakieś cięższe zwolnienie, czy „wypuszczenie” gitary. Ale to zdecydowanie nie to co na późniejszych płytach. Nie zrozumcie mnie źle, „Dawn of Possesion” jak na 1991 rok to bardzo dobra płyta, ścisła światowa czołówka. Po prostu od drugiej w kolejności „Here In After”, amerykanie przyzwyczaili nas do tak oryginalnego i pokręconego grania, że mimo wszystko „jedynka” wypada przy swoich następcach trochę blado. Ale to właściwie dobrze, powinniśmy się martwić gdyby było na odwrót. Solidny debiut jednego z najlepszych obecnie amerykańskich zespołów deathmetalowych. Album godny polecenia wszystkim fanom gatunku.

ocena: 7/10

Lista utworów

1.Into Everlasting Fire
2.Despondent Souls
3.Dawn Of Possesion
4.Those Left Behind
5.Internal Decadence
6.No Forgiveness (Without Bloodshed)
7.Burial Ground
8.After My Prayers
9.Fall In Disease
10.Immolation

Skład

Ross Dolan
Robert Vigna
Thomas Wilkinson
Craig Smilowski

Powrót do góry