SEMPRAH + SNAKE EYES + SUNERITY – Pub Spółdzielczy, Rzeszów
HELHORSE „Oh Death”
Bardzo imponują mi zespoły, w których muzyce wszystko dopięte jest na i guzik, a nic nie dzieje się przypadkowo… A tak jest z duńskim Helhorse. U nich wszystko jest przemyślane- od nazwy zespołu, przez tytuł ich najnowszego concept albumu, na pojedynczych utworach kończąc.
OVERBLOOD „Excision”
O proszę, następni płodni weterani podziemia. Kapela istnieje ponad 15 lat a to ich debiut.
SKILLER „Follow the Siren ”
Formacje pokroju SKILLER to moim zdaniem „pewniaki” w światowym światku muzycznym. Ten kto pozna magiczną formułę chwytliwego metalu, jest o krok od podpisania umowy z Nuclear Blast lub Roadrunnerem.
EQUALEFT „…The Truth Vnravels”
Ostatnimi czasy zauważam (i zapewne nie tylko ja) tendencje do powstawania masy kapel z pod znaku math/sludge/progressive. Jakiś trend, czy po prostu zwykły zbieg okoliczności, że to już 3ciapłyta w tych klimatach w przeciągu ostatnich dwóch tygodni, jaką listonosz wkłada mi do skrzynki? EQUALEFT to młoda formacja z Portugalii, mająca na koncie demko oraz materiał EP, który dziś ląduje przed moim osądem.
MIRRODEAD „Memories Bring Pain”
Niektóre kapele wiedzą jak wziąć się za promocję. Nagrywają płytę, rozdają ją za darmo na blogspotach w formacie mp3, a do tego dla chcących zakupić ją w formie trwałej i namacalnej – proponują pięknie wydany digibook.
TORTURE OF HYPOCRISY „Random Perspectives of Reality”
Dziś na warsztat bierzemy debiutancką płytę projektu TORTURE OF HYPOCRISY. Krótka notka o samej kapeli: powstali w 2007 roku w Mikołajkach, są po niezłym przetasowaniu składu i aktualnie muzykę tworzą i wykonują dwie osoby: Tomasz Krysiak oraz Victor Jenicek.
BURY YOUR DEAD „It's nothing personal”
Nieładnie, nawet bardzo nieładnie obrzuca się błotem BURY YOUR DEAD. Ja wiem, że zmiany w ich twórczości, które nastąpiły na przestrzeni ostatnich dwóch, góra trzech lat, mogą być nie do przyjęcia dla niektórych, ale bez przesady.
BURY YOUR DEAD „Bury Your Dead”
Bury Your Dead to tak jakby miks wszystkiego co najlepsze w MESHUGGAH, EMMURE i THE ACACIA STRAIN. Brzmi nieco dziwnie i bardzo odważnie co, nie? Ale tak właśnie jest.
DEVILDRIVER „Pray for villains”
Nowe dziecko DEVILDRIVER zaspokoi chyba każdego fana, a tych, którzy jak do tej pory zespołu nie słyszeli już chyba jednak mniej. Ja osobiście jestem fanem grupy, z czym oczywiście się nie kryję, spodziewałem się na prawdę mocnej pozycji w ich dyskografii i taką też otrzymałem, ale …
GOJIRA „From mars to sirius”
Nad francuską GOJIRA spuszczałem się w swych recenzjach już nie raz. Częściej w tekstach o innych zespołach, ale jednak.
TEXTURES „Drawing Circles”
Do Holenderskiego TEXTURES można podejść jak do jeża, z rezerwą, z obawami i z uprzedzeniami, można bo nie każdy jest w stanie pojąć takie granie. Co prawda, to, co prezentuje ta formacja nie ma za wiele wspólnego z arcy matematycznymi popisami choćby THE END, ale tak czy siusiak, metalowych purystów sobie raczej nie zrówna.
CHICO „In case of emergency”
CHICO to taki Polski SKINDRED, czyli band o którym to śmiało można powiedzieć, iż został stworzony do koncertowania. Siła i pozytywna energia która wręcz bucha z głośników w trakcie odsłuchu in case of emergency, wprost powala.
DRONE „Head-On Collision”
Od pewnego czasu na Wacken Open Air Festival w Niemczech odbywa się międzynarodowy konkurs dla zespołów z poszczególnych europejskich krajów, nie ważne czy to band z polski (jak w ubiegłym roku CHAINSAW, czy dwa lata temu CORRUPTION) czy z Izraela (THE FADING), każdy ma szansę wygrać i zaistnieć. W 2006 roku zwycięstwo przypadło przedstawicielom narodu z zza Odry – a mowa tutaj o DRONE.
SOULFLY „Dark ages”
Wzięło mnie na wspominky. Ach, stare dobre czasy kiedy konkretnie jarałem się nowym zespołem Maxa nagle powróciły, ba, i to ze zdwojoną siłą.
DAGOBA „Face the colossus”
Czas dać wszystkim do zrozumienia fakt, iż to właśnie Francja i Kanada są nadzieją dla ogólnie pojętego metalu. I mówię poważnie.