PUKEWRAITH „Banquet of Scum”

Sewer Rot Records, 2022

Muzyka: Death Metal

Strony internetowe:

https://pukewraith.bandcamp.com/ 

https://www.instagram.com/pukewraith/  

Czas trwania: 32:36 (7 utworów)

Kraj: Kanada

Kanadyjski jednoosobowy projekt Brendana Deana, Pukewraith z debiutanckim albumem „Banquet of Scum” zaprasza słuchacza w świat horroru, flaków, rozczłonkowanych ludzkich jednostek. Zasmakujmy kanadyjskiego klasycznego Death Metalu.

Od startu czuć tutaj amerykańska szkołę lat 90. Z prostym zaciętym riffem, motoryką która napędza każdy kawałek. Do tego dorzućmy sobie solówki, które jak ostrze noża rozcinają ciało słuchacza. Niesamowite jest to, że zrobiła to jedna osoba! Siedem morderczych kawałków, które nie nudzą. Mimo tego, że utwory są utrzymane w podobnym tempie i klimacie. Uwagę zwraca brudny prawie „grindujący” wokal, jest jednak czytelny jak na taką rzeźnię. Dużym atutem są solówki, widać że człowiek jest muzykiem z krwi i kości a instrumenty nie są mu obce. Technicznie niema się do czego przyczepić. Osobiście mocno wybija się ostatni numer z albumu „Mucklord”, ponad sześciominutowy walec! I „Cyclone of Maggots”. Dużo słychać Obituary, starego Death szczególnie w partiach solowych oraz Cannibal Corpse. Oczywiście są to wzorce nie do przebicia, ale można z nich wyciągnąć co najlepsze. Co udało się B. Deanowi.

Jeśli szukasz klasycznego oldschoolowego wpierdolu to „Banquet of Scum” jest dla Ciebie!

Lista utworów:

1. Grime Fiend
2. 110 Crushed
3. Fleshmaster
4. Mire Stench
5. Cyclone of Maggots
6. Cruisin’ With the Gravesmasher
7. Mucklord

Skład:

Brendan Dean – Wokal, gitara, bas, perkusja

Ocena: 7.5/10

 

 

 

 

 

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, filmy, historia II wojny światowej. Ulubione gatunki muzyczne: thrash, black, death metal. Od kilku lat chory fan winyla.
Powrót do góry