SNAKE EYES „Macabre Tales”

SNAKE EYES „Macabre Tales” - okładka
Gatunek: Thrash Metal
Kraj: Polska
Czas: 14:05
Myspace: www.myspace.com/snakeeyesthrash



No to Panie i Panowie przyszła pora na Telesfora, czyli magiczne, przysłowiowe 5 minut dla SNAKE EYES w moim wysłużonym, również magicznym pudle. Magicznym, bo jeszcze jakimś cudem odtwarza a dawno już nie powinno. Ale pudło zrecenzujemy innym razem. Otóż wspomniany powyżej SNAKE EYES wypuścił w świat epkę „Macabre Tales”. Jest to jak do tej pory trzeci materiał tej katowickiej załogi, a że nie było mi dane zapoznać się z ich wcześniejszymi wydawnictwami tym większa ciekawość towarzyszyła pierwszemu zetknięciu się z ich muzyką.

I od tej ciekawości począwszy tak słucham „Macabre Tales” już paręnasty raz z rzędu. Materiał bowiem niedługi, więc ciężko żeby zmulił a i numery całkiem słuchalne. Fakt, że SNAKE EYES nic nowego nie odkrywa i nawet nie stara się tego robić, ale to nie oznacza, że nic się w ich muzyce nie dzieje. Przede wszystkim nie można odmówić temu materiałowi chwytliwości, dzięki której te utwory nie brzmią jak odgrzewane kotlety. Mało tego, momentami są one wręcz przebojowe za sprawą pewnego rodzaju melodyki w niektórych partiach. Co prawda mamy tu do czynienia z Thrash Metalem i takimi wzorcami jak SODOM, czy KREATOR, więc nie ma się czemu dziwić, że „Macabre Tales” się tak dobrze wchłania. Poza tym słyszalne są też akcenty Death Metalowe. Muzyka dzięki temu nie jest jednostajna i zyskuje na brutalności. Trochę mi się SADUS w głowę wkrochmalił i chyba coś w tym jest, bo obok wspomnianych Death Metalowych naleciałości sporo tu zróżnicowań tempa a i praca gitar nie jest bynajmniej prymitywną.

Całkiem niczego sobie ta epka. Wiem, że zespół ma już za sobą debiut płytowy, także wypadałoby sprawdzić jak ta ich muzyka sprawdza się na całym albumie. Mniemam też, że zespół niebawem czymś nowym nas uraczy. Mam na myśli drugi krążek, bo na pewno warto na niego poczekać. Aha, nakład „Macabre Tales” ograniczony do 500 sztuk to spieszta się jak jeszcze nie mata.

ocena: 7.5/10

Lista utworów

1. Rumble
2. Raise Again
3. Everyone Will Rot
4. Wounds Without Blood
5. Dead Till Wake Up

Skład

Sewko – Guitars
Hipis – Bass
Świr – Vocals
DaveBro – Drums

Powrót do góry