NOSTRADAMUS „Sic itur ad astra – Demo”

Dawno temu u znajomej czytałem wywiad z gościem z NOSTRADAMUSA w „Dziewczynie”!!! Facio wyglądał na zdjęciach jak playboy. Czy była to ta sama metalowa formacja – nie wiem? Ale wiem jedno – NOSTRADAMUS mnie zmiażdżył!!! Początek to kosmiczne intro zaprezentowane na klawiszach, które nagle zostaje przerwane psychodelicznym death metalem. Totalna wściekłość, brutalność i rzeźnia. Miażdżące riffy, growling w połączeniu z schizowanymi klawiszami, od których gotuje się płyn mózgowo – rdzeniowy dają nieziemski efekt… jam Bonaparte… utwory rozpoczynają się nieziemskimi dźwiękami, następnie przechodzą w bezkompromisowy death metal… w ciele Klaudiusz… NOSTRADAMUS w swoim zanadrzu ukrywa też ciężkie typowo deathowe zwolnienia. Jest to muzyka dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach… szczury wszędzie szczury… Aż strach pomyśleć – co by się stało gdybym poddał się tej psychodelicznej agresji… dokąd zmierzasz dziewczynko… Czyżby NOSTRADAMUS poprzez swoją muzykę chciał zwerbalizować obraz nadchodzącej zagłady ludzkości???… i ty Brutusie…

Wojtek Wysocki
Mickiewicza 144
17-100 Bielsk Podlaski
POLAND

Powrót do góry