DESTRUCTION „D.E.V.O.L.U.T.I.O.N.”

DESTRUCTION „D.E.V.O.L.U.T.I.O.N.” - okładka
muzyka: thrash metal
strona internetowa: http://www.destruction.de/
kraj: Niemcy
czas trwania: 48:03



Nareszcie jest. Jeden z najbardziej wyczekiwanych przezemnie krążków tego roku końcem zeszłego miesiąca ujrzał światło dzienne. Mowa oczywiście o D.E.V.O.L.U.T.I.O.N. czyli jeszcze ciepłym dokonaniu naszych zachodnich sąsiadów z Destruction.

Do teraz cięzko mi się pozbierać po starciu z tym albumem. Pierwszy odsłuch, ba pierwszy numer już wystarczył aby powalić mnie na ziemie i nie pozwolić wstać przez całe 50 minut. Takiej dawki energii mi trzeba było. Nie potrzebowałem żadnego udawania na siłę lat 80, żadnego oldschoolowego brzmienia i udawania nie wiadomo kogo. To wszystko okazało się niczym w porównaniu z najnowszym albumem Destruction. Bardzo nowoczesnym pod względem produkcji, wszystko brzmi niesamowicie ciężko i „rzeźnicko”. (W końcu maskotka zespołu do czegoś zobowiązuje 😉 ).

Ale przejdźmy do rzeczy. Te dziesięc numerów to solidny kop w dupe dla każdego thrashera. Niemcy od samego początku do ostatnich chwil nie dają słuchaczowi ani chwili wytchnienia i serwują nam solidny kawał metalowego mięcha. Każdy riff tutaj miażdzy kości a solówki wwiercają się w głowe nie pozostawiając złudzeń z kim mamy do czynienia. D.E.V.O.L.U.T.I.O.N. to monolit, słuchając tego albumu nie sposób nie odnieść takiego wrażenia. Jednak mimo tego, krążek jest całkiem zróżnicowany. Wystarczy wyróżnić taki „Vicious Circle – the Seven Deadly Sins” nad którym unosi się nutka psychodeli, czy „Urge (The Greed Of Gain)”, który jest chyba najbardziej przebojowym kawałkiem (o ile można takiego słowa użyć w odniesieniu do takiej muzyki) a to za sprawą refrenu, który juz po pierwszym odsłuchu będzie kołatał w naszej głowie. Ogólnie, cały materiał wchodzi dość łatwo, jednak całość jest tak solidna i intensywna, że nie ma mowy o szybkim znużeniu się. Sam słucham krązka od dnia premiery i za każdym razem jestem pozamiatany. Można śmiało powiedzieć że ekipa pod dowództwem Schmiera nie zawodzi. Absolutna czołowka tego roku.

ocena: 08/10

Lista utworów

1.D.evolution
2.E.levator to Hell
3.V.icious Circle – the Seven Deadly Sins
4.O.ffenders of the Throne
5.L.ast Desperate Scream
6.U.rge (the Greed of Gain)
7.T.he Violation of Morality
8.I.nner Indulgence
9.O.dyssey of Frustration
10.N.o One Shall Survive

Skład

Marcel „Schmier” Schirmer – Bass & Vocals
Mike Sifringer – Guitar
Marc Reign – Drums

Powrót do góry