BUCKETHEAD „Pepper's Ghost”

BUCKETHEAD „Pepper's Ghost” - okładka
Muzyka: Shred Metal, Rock
Strona internetowa: http://www.bucketheadland.com
Kraj: Stany Zjednoczone
Czas: 45:15
Dobre utwory: Pepper's Ghost, Carpal Tunnel Slug, Magua's Scalp



Peppers' Ghost to kolejny w ogromnym dorobku albumów Bucketheada, będzie już 20 czy któryśtam. I tym razem poza tym genialnym gitarzystą w produkcji płyty maczały te same osoby – Dan Monti, odpowiedzialny za bas i mastering i Kody Haggerty, który wziął się za perkusję. Czym kubełkogłowy nas teraz zaskoczy?

Płyta składa się z 13 utworów i została wydana pod koniec lutego 2007 roku.. Kilka pierwszych przesłuchań, i jak każda jego płyta – zachwyciła mnie, później było już nieco gorzej. Jak można się przekonać, nowy styl gry, melodyjny, bez zbędnego chaosu, popisywania się, przypasował artyście – jest on tu kontynuowany. Jeżeli podobała wam się Crime Slunk Scene, czy choćby The Elephant Man's Alarm Clock, to też powinno. Od początku atakuje nas tytułowy utwór, jeden z lepszych na płycie, stworzony tak, że kilkakrotnie mamy przejścia z części ciężkiej do spokojnej i odwrotnie. Do tych lepszych kompozycji można zaliczyć też Carpal Tunnel Slug, który nieodparcie kojarzy się z funkiem oraz Jimmim Hendrixem; Magua's Scalp – szybszy utwór, taki bardziej metalowy o świetnym riffie oraz spokojny, powolny Imprint. Brewer In The Air też daje radę. Reszta piosenek jest niestety średnia – co mi się nie podoba – podobieństwo wszystkich piosenek, płyta jest niestety nieco monotonna, i po połowie można ją sobie odpuścić – no może przewinąć do też niezłego Towel In The Kitchen. Cały pomysł płyty (ogólnie ostatnich płyt) to leciutkie wygładzenie muzyki – mniej szału, solówek, rzeczy niezrozumiałych na rzecz chwytliwych melodii i ciekawych riffów – nie twierdze, że to źle – umiejętności i pomysły z pierwszych płyt w połączeniu z podkładami z tych ostatnich dałyby niewyobrażalne arcydzieła. Ale niestety riffy są – nawet porządne, ale pan B chyba zapomniał o solówkach, tappingu; slap guitar mamy chyba przez 15 sekund (ale co to za przeżycie!). Bawi się, i to dużo killswitchem – i chyba zaczął to uważać za swój znak rozpoznawczy – dobrze, czy źle – nie wiem, momentami, wydaje mi się, jest on niepotrzebny. Sytuacji nie ratuje jedna, szalona solówka wepchnięta jako cały utwór (Bag Some Game) – jakaś taka dziwna jest, no i jest tylko intrem do kolejnego utworu.

Ergo – płyta jest dobra, co przy wybitnych poprzednich albumach nisko ją klasyfikuje – Buckethead chciał wygładzić swoją muzykę i niestety przesadził – uciekł gdzieś styl, miód i orzeszki.

ocena: 6,5

Lista utworów

1. Pepper's Ghost
2. Carpal Tunnel Slug
3. Magua's Scalp
4. Imprint (Dedicated to Takashi Miike)
5. Goblin Shark
6. Brewer in the Air
7. Exit 209
8. Plankton
9. The Hills Have Headcheese
10. Bag Some Game
11. Towel in the Kitchen
12. Callbox
13. Embalming Plaza

Skład

Buckethead – gitara
Dan Monti – gitara basowa, mastering
Kody Haggerty – perkusja

Powrót do góry