Muzyka: Thrash/Black Metal
Strona internetowa: http://www.ketzer-thrash.de
Myspace: http://www.myspace.com/ketzerband
Kraj: Niemcy
Czas trwania: 37:58 min
Dobre utwory: wszystkie
Nareszcie, jedna z najbardziej oczekiwanych płyt ostatnich czasów rotuje od tygodni w moim odtwarzaczu i sieje spustoszenie… Już debiut KETZERa „Satan's Boundaries Unchained” wykatapultował Niemców z odchłani na Thrash Metalowy tron. Nic więc dziwnego, że oczekiwanie na nowy krążek można było porównać z torturami, torturami które dobiegły końca. Wiadomo też było dzięki internetowi, w którym pojawił się utwór „The Fever's Tide”, że KETZER zmienił swoje brzmienie, a apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Wszelkie wątpliwości zostały rozwiane już po paru sekundach, pierwszych dźwiękach otwierającego nową płytę utworze tytułowym „Endzeit Metropolis”, a dokładnie po 26 sekundach rozpoczynając rykiem Infernal Destroyera ”This is the End!”. To jest ten moment, w którym chciało by się razem z nim wrzeszczeć, gdyby się umiało…, ale najpózniej w minucie 2 sekund 11 padamy na kolana i wyjemy, nie zbaczając na sąsiadów i nie dbając o swoje gardło… W tym nastroju trwamy mniej więcej do połowy płyty i przeżywamy zmianę tempa, ładnie wbudowane w utwory melodie. Piątym utworem daje nam KETZER chwilę na odetchnięcie, swoim instrumentalnym i spokojnym utworem „Farewell, Fade Away”, by natychmiast następnym utworem wciągnąć nas w wir swego cholernie na czarno zabarwionego Thrash Metalowego szaleństwa. Ostatni utwór na albumie podkreśla jak żaden inny dotąd Black metalowe zapędy KETZERa. „He, Who Stands Behind The Rows” jest najdłuższym utworem w całej twórczości Niemców i najbardziej inny, niepasujący do dotychczasowej twórczości zespołu, jednocześnie podkreśla zdolność tych panów do komponowania i fuzji różnych gatunków metalu.
„Endzeit Metropolis” jest niezwykle intensywną mieszanką Black-Thrash metalowego obłędu, który jest chyba owocem wielu wspólnych występów z różnymi potęgami tego gatunku muzycznego jak chociażby AURA NOIR, DESTROYER 666, czy niekoniecznie udane porównanie z DESASTER. Wprawdzie idzie KETZER w tym kierunku, ale pozostawia swój ślad, bardzo rozpoznawalny ślad. Pozostaje tylko pytanie jak zareaguje konkurencja na „Endzeit Metropolis”, bo tą płytę nie będzie łatwo, jeśli w ogóle możliwe strącić z metalowego olimpu.
ocena: 9,5/10
Lista utworów
1. Endzeit Metropolis
2. A Requiem for Beauty
3. The Fever's Tide
4. Aesthetics and Ecstasy
5. Farewell, Fade Away
6. Collector of Worlds
7. Redeemed by Truth
8. He, Who Stands Behind the Rows
Skład
Skład zespołu:
Infernal Destroyer – wokal
Executor – gitara
Sinner – gitara
Necroculto – bas
Desecratör – perkusja
Przeczytaj jeszcze
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
