GAROTA „Czarne Wizje”

Godz Ov War Productions, 2022
Muzyka: Black Thrash Metal
Strona internetowa:
https://godzovwarproductions.bandcamp.com/album/czarne-wizje
http://facebook.com/garotapoland
Czas trwania: 34:14 (8 utworów)
Kraj: Polska

Konia z rzędem temu, kto mi wytłumaczy nad fenomenem dzisiejszej sceny? Ot, taka GAROTA, gra zwykły pospolity Black/Thrash Metal… Zespół znikąd. Nie znam ludzi… Całkowita enigma. Nie lubię posiłkować się internatem, bo to zabija odczucia względem muzyki?

Drzemie coś zaklętego w tym srebrniku. Jakaś dziwna magia, elektryzuje minioną charyzmą. Coś na wzór było, minęło, a jednak powróciło i nadal żyje wśród nas… Już sam początek „W oczach diabła” zaczynający się niczym intro, rzekłbym jak Czarniecki w „Potopie”, „na tom czekał”, czy coś w tym stylu. Jednakże rozbija się o to, że ten krążek już na samym starcie emanuje tym, iż posiada duszę!

Bo jak przejść obojętnie obok kapeli, która nie dość, że porywa tym energetycznym tempem, to z drugiej strony dopierdoli warstwą liryczną po naszemu! Kiedy łatwiej można sobie zobrazować, o co w tym wszystkim chodzi, o co biega! Według mnie jest to taki nasz naturalny szlif, coś co zrodziło się w naszym kraju. Naturalną rzeczą jest, że słychać pierwiastki Skandynawii, ale w znikomych ilościach.

Tutaj nie ma zmiłuj się, bądź oszczędź… „Czarne Wizje” są w pewien sposób fajnym połączeniem chłodu BM z brudem TM. Chociaż sama okładka i logo kapeli już samo nasuwa na myśl co przeważa w ich muzykowaniu. Jest w miarę szybko, jest przyjemniutko po prostu.

Nie ma tutaj ubarwień, jakiś dziwnych popisów. Jest po prostu zwykła prostolinijność, która skłania tylko i wyłącznie do słuchania, słuchania i tylko słuchania. Po co rozkładać na czynniki pierwsze, skoro otrzymujemy pół godziny konkretnej muzy od GAROTA?! Chociaż poniekąd jestem w błędzie są momenty, że ekipa wplecie jakiś smaczek. Jednak chodzi tutaj o zbudowanie innej atmosfery.

Dla niektórych mogłoby się wydawać, że oto pojawił się kolejny zespół, który nic nie wnosi nowego na scenę, a dla mnie jest odwrotnie. Wszystko jest czytelne, wyraziste… Nie słyszę tutaj żadnych niedociągnięć… Jedyny mankament jest taki, że oryginalna garota trwała dłużej i to chłopaki czasami akcentują poprzez swoją masywność gitar, hehehe

Lista utworów:
01. W Oczach Diabła
02. Prymitywne Rytuały
03. Czarne Wizje Pełne Krwi
04. Koniec Hulanki
05. Eden Płonie
06. Płomień Przykrywa Niebo
07. Nad Jeziorem Ognia
08. Oczy Golgoty

Skład zespołu:
Asbiel – wokal i gitara
Sid Fetishious – bas
Witchfucker – perkusja

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry