INCARNATED „Human Flesh”

No to mamy ostatnimi czasy, notowania wzrostu – poważnego wzrostu – temperatury na rodzimych deskach. INCARNATED tylko dorzuca drwa do i tak potężnych rozmiarów płonącego ogniska. Ten zespół, od kiedy praktycznie sięgnąć wstecz pamięcią, budził jakieś większe, czy też mniejsze nadzieje wśród przede wszystkim polskich metalowców. No i teraz, jest okres, kiedy to zespół potwierdza swoją rangę ważności na polskiej scenie, oraz, co jest tak naprawdę wart ten białostocki potwór. Ludzkie mięcho, to podstawa potraw, jakie serwują nam kolesie. Aczkolwiek w warstwie muzycznej, kapela nie przypomina aż tak bardzo goreowych kapel, jakich przywykliśmy słuchać. Owszem, ich utwory mają w sobie ten zaoceaniczny ciężar, przytłaczający słuchacza niemal w każdej kompozycji zawartej na „Human Flesh”, lecz ich muzyka posiada w sobie, ducha, wczesno – brutalnych europejskich czasów. Gdzieś nawet wyczytałem, że drzemią w nich pokłady starego, dobrego, szwedzkiego i na dodatek brutalnego death metalu. No i przyznam, iż ten kto to stwierdził, aż tak daleko od prawdy nie był. Faktycznie, gdzieś tam odnosi się wrażenie, jakby człowiek miał styczność z najlepszymi produkcjami mistrza gałek Thomasa Skoksberga.

Słuchają tej płyty, gdzieś w głębi, poczułem bliskość takich albumów jak legendarny już „Into The Grave” nieistniejącego niestety szwedzkiego GROBOWCA. Potęga i ciężar, miażdżąca siła przekazu, zdołowane wokale. Dzikie, i zarazem przygniatające gitary. Oszalała, pędząca przed siebie perka. Nagłe zrywy. Wybuchy energii, raz za razem. To jest to. Z drugiej jednak strony patrząc, to „Human Flesh”, nie uległ zbytnim przeobrażeniom stylistycznym od czasów „Atrocious Vermin”. I powiem wam, że to cholernie dobrze i korzystnie wpłynęło na dzisiejszy wizerunek zespołu. Muza INCARNATED potrafi ciągle skopać tyłek wszelkim malkontentom, jak również jest to sztuka tworzona z charyzmą, z silnym charakterem. I bardzo dobrze, bo dzięki temu kapela zachowuje swoją tożsamość, i wychodzi zwycięsko z każdego pojedynku. Na zakończenie powiem krótko, jeżeli słuchasz death metalu, oraz jak sięgasz w głębiny brutalnego muzycznego przekazu, to jest to album jak najbardziej dla Ciebie. Po prostu musisz go posłuchać.

Band promotion:
Daniel Górczyński
Sitarska 68m7
15-850 Białystok

C/o Robert pierściński
Białostoczek 8/1
15-869 Białystok

Powrót do góry