RÓŻNI WYKONAWCY „Awaken The Demon (A Tribute To Dio)”

RÓŻNI WYKONAWCY „Awaken The Demon (A Tribute To Dio)” - okładka


Jeśli przyrównać ten „trybut” do całej reszty wydawanej niemal hurtowo przez Dwell Records, to okaże się, że nie jest źle – jest to jeden z najlepszych albumów „poświęconych” opublikowanych przez tę firmę, a zarazem jeden z ciekawszych w ogóle. Oczywiście, jak w wielu innych przypadkach, także tutaj nie udało się uniknąć wpadek, przez co rozumiem kapele, które nazbyt sztywno trzymały się klimatu oryginału lub odrobinę za bardzo sobie pofolgowały i poszalały z materiałem..

W pierwszej grupie znajdą się Steel Prophet (Neon Nights), Opposite Earth (Caught In The Middle) oraz Black Earth (King Of Rock And Roll). Oczywiście nie jest tak, że ich wersje brzmią dokładnie tak samo, jak oryginalne (tego się nie da zrobić – nie te głosy…), niemniej jednak według mnie te kapele narzuciły sobie silne ograniczenie trzymania się blisko oryginałów, co nie wyszło na zdrowie utworom.

Drugą grupę stanowi właściwie tylko jeden zespół – Aurora Borealis (We Rock). Bardzo lubię tę kapelę, ale ciężko mi przeboleć, że taki numer zabrzmiał jak jeszcze jeden utwór stricte blackowy. Rozumiem jednocześnie konwencję, w jakiej porusza się Aurora Borealis, lecz nijak nie pasuje mi ona do Dio…

A cóż ciekawego wymyśliły pozostałe grupy? Dla mnie zdecydowanym numerem jeden jest Psycho Scream z ich wersją The Last In Line – świetna, mocna, gwałtowna, z pasją… Chętnie bym posłuchał czegoś ich własnego. Tyrant wyszedł obronną ręką ze starcia z Holy Diver, sztandarowego kawałka Dio – zrobili go co prawda także blisko oryginału, ale słychać tu coś dodanego od siebie. Nieźle sobie poradzili Seven Witches (Shame On The Night) oraz Division (Heaven And Hell – cała składanka by dostała 0 punktów, gdyby to zjebali… to mój ukochany numer…). Fajnie wyszło też Egypt w wykonaniu Dofki – trochę stoner rockowe w klimacie przekonuje, że nawet w takiej konwencji kompozycje Dio świetnie się sprawdzają. Mimo kilku niedociągnięć i potknięć, niezły „trybut”.

ocena: 3/5

Powrót do góry