SFUSION BAND „Sfusion Band”

Dawno, dawno temu, pewnego dnia, w kraju udręczonym historią, dotkliwością losu, ciężarem podatków i nieznośnością bytu, w kraju, który dla jednych jest niezrozumiały i dziwny, dla drugich śmieszny, a którego ludność zdaje się dopiero teraz poznawać twarde rynkowe reguły gry wielkich mocarstw finansowych, zebrało się czterech muzyków by nagrać wspólnymi siłami płytę. A zwali się Marek Surzyn, Waldek Lewandowski, Marek Hojda i Krzysztof Tadej.

Kto ich zna, to już wie. Kto tych gości jeszcze nie zna, to pędem do dobrze zaopatrzonego sklepu, jeśli tylko lubisz muzykę opartą na elementach jazzu, bluesa, hard rocka, progress spod znaku powiedzmy Roberta Frippa, fusion, funky i odrobinkę popu.

Bez kompleksów dla światowej czołówki czterech wielkich zmontowało tu niezły krążek, gdzie niby jest to taka prosta, relaksująca muzyczka, ale największe niespodzianki czekają na ciebie, kiedy zaczniesz sobie słuchać tej płytki baaardzo uważnie. Na przykład odkryć będziesz mógł ukryte synkopki, dziwne rozwiązania harmoniczne, różnorodność zastosowanych technik, błyskotliwość, finezję i wielkie, szczodrze bijące polskie serducho.

Płytę osobiście podesłałbym np. Joe Satrianiemu. Myślę, że Joe szybko znalazłby wspólny język z jazzującymi muzykami Surzyn Bandu, gdyż także w swej twórczości postawił na (zdawałoby się niemożliwe) wirtuozerię, ale z klauzulą, że ma to być wirtuozeria użytkowa, tworzona z myślą o umilaniu ludziom życia. Ślady na tej płycie odcisnęło szczególnie silnie pewne miejsce na mapie świata – Legionowo. Taka mała muzyczna świątynka, gospodyni wielu jazzowych i rockowych imprez, gdzie punkowcy, rockmani i jazzmani od wieków spotykają się w tych samych miejscach i wpadają do siebie nawzajem na koncerty, by posłuchać muzyki. Ilekroć odtwarzam sobie ten krążek, oczywiste stają się dla mnie jego korzenie i zrozumiały klimat. Sam natomiast jestem ciekaw, jak mógłby być odebrany poza granicami RP obecnie.

Co jeszcze mogę dodać? Przy tej płycie można robić wszystko. Odpocząć, pomarzyć, napić się wódeczki z kumplami i… pobrykać ze swoją panią. Można wszystko, powiadam, ale najpierw ją przesłuchajcie uważnie. I poczujcie ten feel. Fajnie, że nasi też potrafią! A jeśli kiedyś usłyszysz za plecami Polish joke, to zabij gości śmiechem i włącz im ten materiał. A co? Niech się rasiści pieprzeni zdziwią i połamią…

Lista utworów

Questionable
New Sybirsk, New York, New…
Helsman
Born In Legionowo
Questionable 2
Hesistate Blues
Recluse
Questionable 3
Time Table
D.L. 95
Loathsome
Ex-Terminator
For Sonia
Unqestionable

Powrót do góry