ANTHRAX „Spreading The Disease”

ANTHRAX „Spreading The Disease” - okładka
Muzyka: Heavy/Thrash Metal
Strona internetowa: http://www.anthrax.com
Kraj: USA
Czas trwania: 43:47 (9utworów)



Zasłużony zespól w graniu muzyki przyciężkawej, tak można nazwać weteranów amerykańskich z Anthrax. Pierwsza moja styczność bliskiego z zespołem Scotta Ian`a i Charliego Benante odbyła się podczas słuchania drugiego pełnometrażowego krążka, jakim jest „Spreading The Disease”. Wydany w 1985 roku zawierał wszystko, co najlepsze w muzyce heavymetalowej. Tak proszę państwa! TO jest album heavy metalowy mimo ze zespól zalicza się do grono wykonawców grając ówcześnie juz coraz bardziej popularny „thrash”. Zaskakuje energia bijącą z plyty, pełne wrzasków nowego wokalisty Joey Belladonny, wspaniale melodyjne i finezyjne solówki Scotta Iana oraz Dana Spitza(który na początku lat 80 grał w innej zasłizonej kapeli thrashowej) porywająca gra sekcji rytmicznej, która nie daje nam prawie chwili wytchnienia.
Słuchając tego krążka można odniesc, wrazenie ze duży wpływ na zespól miały zespoły z NWOBHM (z Judas Priest i Iron Maiden na czele), ale także amerykański Metal Church czy kanadyjski Anvil. Co ciekawe ironicznie zespoły grające amerykańską odmianę heavy metalu nazwano NWOAHM ( New Wave of American Heavy Metal).

Ale wróćmy do krążka:
Album zaczyna rozpędzony i motoryczny „A.I.R.” prawdziwy heavy/thrashowy wymiatacz. Niesamowicie nośny, porywające, zaskakujący szybkością i bezładem, co ciekawe melodie wygrywane przez gitarzystów sprawiają ze utwór staje monumentalnym hymnem, ktorego Anthraxowi pozazdrościło wiele ówczesnych istniejących i rodzących się zespołów thrash metalowych.
„Lone Justice”- pokazuje jak wielki jest heavy metal oraz jak ogromny wpływ miał na grupę Brytyjczycy z Iron Maiden. Posłuchajcie linii basu – cos niesamowitego. Utwór jest bardzo melodyjny który mógłby spokojnie zaistnieć w stacjach radiowych, zapewne z pozytywnym skutkiem.
Kolejne utwory potwierdzają aspiracje Anthrax do stania się jednym z najważniejszych przedstawicieli nurtu thrashowego. Czy to wręcz wgniatający ( Madhouse) przejmująco melodyjne (The Enemy, Medusa) genialnie aranżacyjne (Armer and Dangerous) czy wręcz power metalowe (Guang- Ho, Stand or Fall) pokazuja ze z klasycznego heavy metalu można wykrzesać bardzo dużo jeżeli weźmie się pod uwagę chęci, ambicje, umiejętność myślenia i tworzenia niebanalnych rzeczy.
Czerpiąc z dokonań mistrzów, ale przerabiając je na własny rozpoznawalny styl.
„Spreading The Disease” okazał się kamieniem milowym w muzyce metalowej, pokazując ze nie tylko stawiając na szybkość jak to było w przypadku Dark Angel, Hirax czy Slayer można wykrzesać zabójcze aranżacje nic nie tracąc z siły a także melodyjności.
Anthrax nigdy nie bal się łączyć i aranżować różnych niepasujących do siebie czasem nurtów muzycznych. W latach 79-86 wręcz dobitnie pokazał ze heavy metal nie umarł ze można połączyć punk i heavy metal nie koniecznie łącząc oba style a wręcz przeciwnie dając im należytej oprawy oraz zadowolenie każdego, kto lubi oba gatunki. Później chłopaki” znaleźli się na nowym gruncie, flirtując czy to z hardcorem a kiedy indziej rapem.

Nie ulega wątpliwości ze Anthrax jest najbardziej wpływowym zespołem który podłożył podwaliny pod thrash metal a album Spreading The Disease jest tego najlepszym przykładem

ocena: 10

Lista utworów

1. A.I.R
2. Lone Justice
3. Madhouse
4. S.S.C. / Stand Or Fall
5. The Enemy
6. Aftershock
7. Armed And Dangerous
8. Medusa
9. Gung-Ho

Skład

Charlie Benante – Drums/Guitars
Scott Ian – Guitars/Vocals
Joey Belladonna – Vocals
Dan Spitz – Guitars
Frank Bello – Bass

Powrót do góry