YESTERDAY I HAD ROADKILL „Yestreday I Had Roadkill EP”

YESTERDAY I HAD ROADKILL „Yestreday I Had Roadkill EP” - okładka
Muzyka: Experimental Deathcore
Strona internetowa: www.myspace.com/yesterdayihadroadkill
Kraj: Niemcy
Czas: 18:46



Kojarzycie taki twór muzyki nowoczesnej i eksperymentalnej, jak THE FORGOTTEN ARCHETYPE? Lubicie? A może denerwuje was ciągła zmiana rytmu, dynamiki, rodzaju muzyki i przejść z brutalnej naparzanki na lekkie techno-trance? Zespół, którego EP dziś zaprezentuję, gra właśnie ciekawy miks deathcoru oraz elektroniki, a zwie się on YESTERDAY I HAD ROADKILL.

Początkowo cały odłam deathcoru nie odchodził szczególnie od death metalu, jednak takie kapele, jak właśnie YIHR pokazują, że dzieli te dwa gatunki obecnie przepaść. Mieszanka lekkiego ambientu, sampli, breakdownów, 8-bitu i blastów to naprawdę ciekawe połączenie i jeśli ktoś przemógł się do przesłuchania choć jednej płyty ARSONISTS GET ALL THE GIRLS, powinien przemóc się i do tego CDka. Prawie dziewiętnasto minutowy album składa się z siedmiu piosenek, których specyfikacje przedstawiam poniżej.

Płytę otwiera intro, na szczęście nie za długie i już od połowy pojawiają się pierwsze wokale. Drugi kawałek jest dość typowym deathcorowym napier**orem, nie ma co się nad nim roztrząsać. W „The black hole information loss problem” (ahh te corowe tytuły) mamy do czynienia z pierwszą wstawką w klimacie THE FORGOTTEN ARCHETYPE – drum'n'bass'owe bity z popowymi melodyjkami, przemieszane z brutalnością, growlem i ścianą gitar. Pod koniec kawałka wstawka na klawiszach. „Czwórka” zaczyna się całkiem metalowo, lecz po minucie zmienia się w istne techno (experimental pełną gębą), by potem przerodzić się w utwór zbliżony stylistyką do BRING ME THE HORIZON (szczególnie jeśli chodzi o warstwę wokalną). Jako piąty track została wybrana mini wstawka instrumentalna, trwająca ledwo ponad minutę…w sumie niepotrzebny dodatek, obyło by się bez niego. „A journey to the hospital could be yours” – długa nazwa, krótki utwór (trochę ponad minutowy), ale całkiem, całkiem. Płytę zamyka prawdziwie brutal deathcowowy kawałek, w którym wokalista stara się „śpiewać” pig squeelem. Jeszcze trochę poćwiczy i wyrobi sobie technikę, by robić to lepiej – tego jestem pewien. Lecz w tym momencie słychać iż brakuje mu warsztatu i „bree bree” brzmi trochę. jakby gardłował to na siłę. W co trzecim utworze pojawiają się ponadto krótkie sample z „Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną” oraz „Salad Fingers”.

Niemcy z YESTERDAY I HAD ROADKILL mają przed sobą jeszcze długą drogę do sukcesu, lecz jeśli wezmą się za siebie i za warsztat wokalno-instrumentalny, może z nich być godny zastępca dla AGOTG i TFA. Jak na debiut – jest bardzo dobrze – produkcja nie kuleje, brzmienie godne EPki oraz brak jakichkolwiek zgrzytów .

Cóż mogę więcej napisać? Powodzenia panowie!

ocena: 7,5/10

Lista utworów

1. Exposition
2. I Grilled The Pron Queen
3. The Black Hole Information Loss Problem
4. Perfect Guide For A Ruined Life
5. Interlude
6. A Journey To The Hospital Could Be Yours
7. Cigarettes, Coffee And The Messiah Complex

Skład

Volkan – Vocals
Efrem – Drums
Gene – Guitar/Vocals
Emil – Guitar/Electronics
Timothy – Bass/Riot

Powrót do góry