TRUP „Nie”

Godz Ov War Productions, 2022


Muzyka: Black Noise Sludge Metal
Strona internetowa:
https://godzovwarproductions.bandcamp.com/album/nie
http://trupniezyje.bandcamp.com
Czas trwania: 31:42 (5 utworów)
Kraj: Polska

Czy trup, TRUP’owi równy? Chyba nie, zresztą kiedyś kumpel odmówił pracy ze mną, bo słuchałem „KE” i nawet nie na maksa… No cóż różnica wieku, wychowania, a przede wszystkim środowiska.

Po pierwszym kawałku chciałem rzec, że chłopaki muzycznie nie budują żadnej otoczki enigmatyczności. Nie wnoszą nic nowego i będzie to kolejna napierdalanka, bez składu i ładu, aby szybciej. Byle do przodu na złamanie karku. A jednak pomimo prostej formy przekazu dzięki tym wolniejszym momentom wypracowali swoją wizję świata, którą udanie zobrazowali na tym krążku.

„Nie” to taki dom wariatów, w którym w zależności od proszuniów, bądź ich braku doznajemy specyfiki obcowania z tymi chłopakami. Ludźmi, którzy na swój sposób wznieśli się poniekąd na wyżyny poschizowanej muzy. Dają do pieca tworząc totalną miazgę, wytwarzając obłąkane pokłady ciężkiej aury.

Mówi się, że nie taki diabeł straszny jak go się maluje, ale ja się lękam pozostać z tym TRUP’em sam na sam. Chociaż nie zmienia to faktu, iż coś mnie do niego ciągnie. Emanuje taką dziwną spokojną ogładą, niby unicestwia, a zarazem wprowadza w błogostan.

Im dłużej słucham, tym bardziej uzmysławiam sobie, że kapela spłodziła półgodziny intrygującej muzyki. Gdzie wszystko jest wyraziste, gdzie momentalny prymitywizm ma głębszy sens. Poniekąd bywają chwile, że czuję się jak na jakimś jam session i każdy kawałek jest odgrywany na żywca.

SAW THROAT, ot takie dziwne skojarzenia z TRUP. Pewnie ze względu na ten post-apokaliptyczny wydźwięk.

Lista utworów:
01. 29
02. 30
03. 31
04. Nie
05. 33

Skład zespołu:
p – wokal, gitary
v – wokal, perkusja
b – wokal

Miejsce zamieszkania: Parczew, Polska. Zainteresowania / Hobby: muzyka, dziennikarstwo muzyczne, wiara w kult przodków, filmy (zakłamujące historię), w pewnym sensie narodowy socjalizm (bardziej ukierunkowanym ku neo-pogaństwu), historia (warcholstwo szlachty polskiej & lisowczycy), a w szczególności Asterix i Obelix (komiks wszech czasów. Rene Goscinny i Albert Uderzo rules! Aczkolwiek w pewien sposób wzorowane na Kajku i Kokoszu), dodam jeszcze Wiedźmin i reszta z gatunku fantasy... jak Conan, Salomon Kane czy też Vuko Drakkainen, a obecnie Jaksa. Ulubione gatunki muzyczne: nihilistyczno-mizantropiczne, a zarazem psychodeliczne odłamy, ogólnie rzec biorąc nie stronie od thrash (na nim się wyhodowałem), black, folk, pagan, slav, viking, etc. alternatywna... Stworzył Born To Die'zine.
Powrót do góry