MINDWORK „Into the Swirl”

MINDWORK „Into the Swirl” - okładka
Muzyka: Progressive Death Metal
Strona: www.myspace.com/freedomofmentality
Kraj: Czechy
Czas: 36:14
Dobre tytuły: „Unrecognized Entity” (najlepszy)



Mówią, że legendy żyją wiecznie. Nawet jeśli nie same w sobie to czuć je w twórczości innych, młodocianych składów, które nie tyle starają się kopiować, co kultywować działania swoich idoli. Jedną z takich kapel jest czeski MINDWORK. Mają za sobą występy na takich cudach jak choćby BRUTAL ASSAULT Festival, zatem w sumie to już nie przelewki. W najbliższym czasie odwiedzają również nasz kraj…no, ale nie o tym dziś rozmowa.

Ciężko nazwać taki rodzaj def metalu, nudnym i schematycznym, gdyż od strony techniki muzyków jest nad czym się pałować. Problem leży w motaniu, aby motać – od tak, bez celu, po prostu oby bardziej pokomplikować i nawalić chaosu do brzmienia i odbioru. Podobny problem jak dla mnie mają chłopaki z CONVEGRE. Miło, że jest zmiana metrum itp. no, ale bez przesady…to taki mini minusik na samym początku recenzji.

Czuć tu Schuldinera…czuć OBSCURE, czuć powiew starej szkoły OBITUARY, ale czy to dobry miks jak na te czasy? Ciężko powiedzieć obiektywnie, a subiektywnie rzecz ujmując – ta muza nie trafi do zbyt wielu odbiorców. No ale – jak to się mawia w metalu „passion before fashion”, nie? Miło, że kolesie starają się oddać cześć standardom tech death'u, to się ceni. Sama płyta rozpoczyna się od intra – intro jak intro, „nofink speszol”, a do tego wali CYNIC'iem na 5000 kilometrów. W pierwszym tracku, w głowę dość szybko wchodzą melodyjne wokale (tak, tak – są czyste partie), co dla niektórych może zapowiadać się na hit. Parę jazzowych wstaweczek i znów growl'owane partie oraz powtórka z refrenu. Schemat? Możliwe. Musze napisać, że co jak co, ale solówki są niezłe. Praca perkusji to matematyczna motanina (ale nie aż tak zamotana jak np w DILLINGER ESCAPE PLAN, hehe). MINDWORK to taki czeski odpowiednik naszego EMPATIC'a, czy białoruskiego DEATHBRINGER, no i ciężko coś w tej materii więcej napisać. W kilku kawałkach czuć trochę OPETH (np. wstawka w „Inner Conciousness” od 1:25). Ok, myślę iż zrozumiecie z czym mamy do czynienia dzięki nocie poniżej, bez mojego zbędnego rozpisywania się:

Muzykę panów z MINDWORK mogę podsumować prostym matematycznym równaniem:

CYNIC + DEATH + melodic death metal = MINDWORK.
Dziękuję, dobranoc.

ocena: 7/10

Lista utworów

1. Into the Swirl
2. Unrecognized Entity
3. Inner Consciousness
4. Essence of Existence
5. Freedom of Mentality
6. Wretchlessness
7. Parasite
8. Twisted Priorities
9. On the Path to Oblivion

Skład

Martin Schuster – Vocals, Guitar
David Vanìk – Guitar
Adam Palma – Bass
Filip Kittnar – Drums

Powrót do góry