DEEP DESOLATION „Subliminal Visions”

DEEP DESOLATION „Subliminal Visions” - okładka
Music: Doom/Black Metal
Webside: facebook.com/pages/Deep-Desolation
Country: Polska
Czas trwania: ZA DŁUGI



DEEP DESOLATION – Subliminal Visions to wydawnictwo z pogranicza doom/black metalu wypuszczone na rynek za sprawą The End Of Time Records. Na płycie znajduje się osiem jak dla mnie nudnych i wtórnych kawałków…

Dlaczego tak zaczynam recenzję? Bo mam już dość przeciętnych produkcji. Odpalam płytę i po kilku sekundach słaba jakość aż kłuje w uszy. Mamy 21-wszy wiek więc korzystajmy z jego udogodnień. Nie rozumiem idei pozyskiwania siarczystego, wręcz odshoolowego brzmienia. Niektórzy mogą to lubić, ja jednak chcę klarowności i czystego dźwięku. Mówiąc o samej muzyce. Jakichkolwiek rewelacji brak. Nudne i przede wszystkim przeciągnięte kompozycje podlane wokalem z akcentem w typikal polisz inglisz – NIE. Tak się nie robi. Człowiek nie znając zespołu jest w stanie powiedzieć – aaa pewnie z Polski, po akcencie poznałem (sam wiele razy w taki właśnie sposób poznałem polskie bandy)… Wolne riffy, płyta w żadnym momencie nie zaskakuje (chyba że długością co w tym wypadku uważam za minus), a perkusja to jakieś nieporozumienie. Gdzie są blasty, szybkie przejścia i kilogramy kartofli na stopach? Mogę tu opisywać wszystko z osobna i zwracać uwagę na każdy szczegół jednak wystarczy powiedzieć krótko – Subminal Visions jest najzwyczajniej w świecie SŁABE.

Oczywiście, istnieje duże prawdopodobieństwo, że dla wielu osób płyta przypadnie do gusty właśnie przez to co mnie od niej sukcesywnie odrzuca. Taki urok muzyki. Każdy lubi coś innego. Tak czy owak z mojego punktu widzenia krążek raczej dla ortodoksyjnych słuchaczy metalu, którzy wszelkie nowinki i unowocześnienia omijają szerokim łukiem.

ocena: 4/10

Lista utworów

1. Call Of The Abyss
2. Murderous Lust
3. Mass Murderer's Ejaculation
4. Subliminal Visions
5. Christ's Incest
6. Infernal Hallucinations
7. In a Mouth of Madness
8. Everlasting War

Skład

Martinous – wokale
Markiz – gitary
Meriath – gitary
Piorun – bas
Wilku – bębny

Powrót do góry