Muzyka: Progressive Thrash Metal
Strona Interentowa: www.dynahead.com.br
Czas Trwania: 56:33 minut (11 utworów)
Kraj: Brazylia
Debiutancki album DYNAHEAD „Antigen” oceniłem bardzo wysoko (9.0/10), więc gdy otrzymałem drugi krążek Brazylijczyków byłem ciekaw jak wypadną tym razem. Bardzo wysoko cenię sobie tego typu muzykę Metalową. Muzykę progresywną w połączeniu z Metalem, czyli jak kto woli Progressive Metal – uważam za najwyższy stopień ewolucji muzyki Metalowej. Już dawno zostały obalone mity, że muzycy metalowi posiadają mierne umiejętności, a coraz częściej różne zespoły udowadniają, że by grać Metal trzeba posiadać wyśmienite umiejętności. I tak jest w przypadku DYNAHEAD. Ich profesjonalne podejście do warsztatu muzycznego oraz otwartość umysłu na różne fuzje odbiły się na kolejnym albumie – oczywiście bardzo pozytywnie…
„Youniverse” jest oczywiście albumem koncepcyjnym (co jest częste w przypadku Progresywnych zespołów), którego tematyka krąży wokół wszechświata i ludzkości. Muzycznie jest to album bardzo dojrzały, zróżnicowany i skomponowany z rozmachem, łączący w sobie Thrash-Death Metalową energię i dynamikę z Mathcore'ową rytmiką oraz z wieloma wpływami Jazz Fusion czy Progresywnego Rocka.
DYNAHEAD odchodzi od konwencjonalnych form i splata ze sobą różne zaskakujące wątki muzyczne – ciężkie i agresywne uderzenia – nagle przerywane lub wzbogacane spokojnymi melodiami, czystymi gitarami i elektrycznymi samplami, symfoniczno-operowymi wstawkami czy nawet folkowymi melodiami by po chwili ponownie uderzyć miażdżącymi niesymetrycznymi rytmami z nisko strojonymi gitarami, wrzaskami i growlingiem… A potem znowu… Melodyjne wirtuozerskie sola czy śpiewane wokalizy. W tej muzyce ciągle coś się dzieje… Tam agresja przeplata się z melodią.
Mimo tej rozbieżności tematycznej materiał jest doskonale spleciony a przy tym bardzo dynamiczny oraz skomplikowany rytmicznie oraz melodycznie. Owe skomplikowane aranżacje rozpościerają mroczno melancholijny klimat z chwilami patosu i monumentalizmu…
Geniusz muzyczny prezentowany przez zespół ukazuje totalną inżynierię dźwięku z solidnym wykonaniem. Nie jest to łatwa muzyka. Jej natężenie dźwiękami rozwala totalnie ale zarazem koi (w spokojnych momentach). Ta praca to prawdziwy artyzm Metalowy… DYNAHEAD jest idealny dla fanów DREAM THEATER, MESHUGGAH czy GORDIAN KNOT…
ocena: 10/10
Lista utworów
1. Ylem
2. Eventide
3. Inception
4. Unripe One
5. Confinement in Black
6. Circles
7. My Replicator
8. Repentance Hour
9. Way Down Memory Lane
10. Redemption
11. Onset
Skład
Diego Teixeira: Bas
Deth Santos: Perkusja
Diogo Mafra: Gitary
Pablo Vilela: Gitary
Caio Duarte: Wokale
Przeczytaj jeszcze
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
