FRATER „Into The Light”

FRATER „Into The Light” - okładka
Gatunek: Melodic Death Metal / Metalcore
Strona Internetowa: www.myspace.com/fratermetal
Czas Trwania: 62:53 minut (12 utworów)
Kraj: Argentyna



FRATER to młoda, uzdolniona formacja powołana do życia w 2008 roku przez czterech argentyńskich muzyków grających z zamiarem łączenia różnych stylów muzycznych z wykorzystaniem agresywnych a jednocześnie bogato melodyjnych riffów, introspekcyjnych tekstów i progresywnych konstrukcji rytmicznych. Na początku 2009 roku po kompilacji pomysłów i napisaniu nowych utworów, FRATER opublikował nowopowstałe EP „Shapeless”, będące przystawką przed nadchodzącym pełnogrającym albumem. W 2012 roku na świat przychodzi debiutancki longplay zespołu zatytułowany „Into The Light” – odzwierciedlenie bezwarunkowej pasji muzyków w dążeniu do uzyskania unikalnego stylu.

Album owinięty nurtem metalcore’u skrywa w sobie elementy Death, Heavy a miejscami nawet Black metalu nadając całości niezwykle mrocznego klimatu, niemiłosiernie oplatając umysł słuchacza. W kompozycjach dochodzi do starcia melodycznego tworu z agresją death metalu, umiejętnie podlanych metalcore’ową otoczką. Krążek częstuje nas naprzemienną partią czystych wokali, które potrafią zmysłowo rozczulić agresywną pracę brudnych gitar oraz potężnym growlem wokalisty nadając brutalnego akcentu w utworach. Mimo iż moje uszy zostały katowane przez setki identycznych głosów, wokal zawarty na „Into The Light” może nie grzeszy nowatorstwem, ale odczuwalnie nadaje świeżości kompozycjom. Partie gitarowe potrafią zaskoczyć kanonadą szybkostrzelnych riffów oraz chwytliwymi zagrywkami, co w gatunkach spod znaku core stoi na porządku dziennym. Muzycy nie zapomnieli zaprezentować swojego warsztatu technicznego serwując wirtuozalne solówki utrzymane w melodyjnych klimatach całego albumu. Instrumentalna część wydawnictwa przywodzi mi na myśl style muzyczne wykreowane przez ALL THAT REMAINS czy SYLOSIS przyprawione szczyptą melodyjnego patosu oraz budującą napięcie warstwą wokalną. Na uznanie zasługuje wkład perkusisty, którego praca dość odczuwalnie przeplata się rytmicznie ze strukturą prezentowaną przez pozostałych instrumentalistów w zespole.

Otwierający wał „Eleven” jest swego rodzaju wizytówką albumu z chwytliwym i wpadającym w ucho riffem doprawionym rockową wokalizą, co czyni utwór jednym z najtrwalszych filarów krążka. Kolejne kompozycje stanowią popis technicznych umiejętności muzyków z doskonale odczuwalną pracą gitary basowej oraz czystych wokali. „Break Away” jest natomiast pokłonem w stronę staro amerykańskich akcentów z wykorzystaniem podniosłych partii śpiewanych. Ciekawym akcentem okazało się wplątanie w muzykę dynamicznych wahań napięcia oraz dziewiczych breakdownów w kolejnym utworze – „Eternal Return”. Czysto core’owe „Beneath My Eyes” oraz „Truth In Lie” wprowadzają w album lekkiego rozluźnienia, pozostając ze słuchaczem do końca krążka. Oczywiście po drodze pojawiają się krótkie solówki oraz wszelakiego rodzaju urozmaicenia. Przedostatni utwór „Swansong” zaskoczył mnie urokliwym wykorzystaniem perskich kompozycji zagranych na gitarze akustycznej, przy których wróciłem wspomnieniami do „The Conscience Speaks” metalcore’owego OH, SLEEPER. Ostatni, tytułowy utwór jest swoistym podsumowaniem całego albumu – znajdziemy tu melodyjne i chwytliwe riffy, przyjemny czysty wokal naprzemiennie stosowany z diabolicznym growlem i screamem oraz zapewniająca pozostałym instrumentom rytmiczną podporę sprawna struktura pracy pałkera zespołu.

Album, mimo iż wypada całkiem świeżo i nowocześnie, nie powala oryginalnością i nowatorstwem. Jest to po prostu porządnie zagrany kawał melodyjnego metalu inspirowany wpływami metalcore’u. Muszę przyznać, że jak na debiutanckie wydawnictwo, krążek spełnił moje oczekiwania i z pełnym przekonaniem będę do niego wracał, aby wyciszyć się po ciężkim dniu.

ocena: 7.0/10

Lista utworów

1. Eleven
2. Heir Of Thorns
3. Venomous
4. Break Away
5. Eternal Return
6. Beneath My Eyes
7. Truth In Lie
8. Free Us Now
9. Shapeless
10. Statement
11. Swansong
12. Into The Light

Skład

Pablo Urcullu – Wokal
Anders Bori – Gitary/Wokal
Anders Zadunaisky – Bas
Federico Mele – Perkusja

Powrót do góry