Muzyka: Black Metal
Strona internetowa: www.scyllaireland.bandcamp.com/
Kraj: Irlandia
Czas Trwania: 41:45 minut (9 utworów)
Statystycznemu Europejczykowi Irlandia kojarzy się zapewne z kolorem zielonym. A zieleń to barwa nadziei. Jednak na debiucie irlandzkiej Scylli nadziei nie ma wcale- jest za to mroczny i bezlitosny black metal zmiatający z powierzchni ziemi nawet karaluchy…
Zespół zdecydował się zacząć od mrożącego krew w żyłach „What Dwells Beneath” przypominającego „Nox Ritualum” z nowego krążka Crepusculum. Moim zdaniem zespoły powinny już dać sobie spokój z rozpoczynaniem większości albumów od intra, skoro każde z nich brzmi tak samo… Jednak gdyby taką zasadę wcielić w życie, Scylli mimo wszystko udzieliłabym specjalnej dyspensy- „What Dwells Beneath” pasuje bowiem idealnie do mrocznej i niepokojącej koncepcji albumu. Zwłaszcza gdy po nim rozbrzmiewa wyważone i rytmiczne „Lamia” utrzymane bardziej w undergroundowym klimacie. Tu także warto zwrócić uwagę na rozdzierający, trochę depressive’wowy wokal, który jednak za sprawą surowych gitar i dudniącej niemiłosiernie perkusji nabiera agresji i autentyczności. Podobnie dzieje się w tytułowym „Nascency” oraz „Apocalypse”, gdzie wokal ściera się z czystymi, klasycznie black metalowymi riffami w stylu Immortal i Emperor. Zespół jednak nie szuka inspiracji wyłącznie w czarnym półświatku i pozwala sobie na drobne ustępstwa od klasycznej formuły tego gatunku, co słychać min. w wyjątkowo agresywnym „Purgatory” oraz szybszym „Martyring of an Angel”.
Mimo wszystko nie padłam trupem podczas słuchania dość eksperymentalnego „Death of The Sun”. Owszem, całkiem ładny utwór, szczególnie w momentach przejścia z agresywnego do lirycznego brzmienia- jednak nieco wyjący, pozornie „czysty”, śpiew odebrał temu kawałkowi część uroku, choć równocześnie wniósł do niego jakąś dzikość i przekorę. Cóż, może to zamierzony efekt…
„Nascency” to bez wątpienia świetna płyta- świeża i przemyślana, a co najważniejsze, Scylla nie podąża wydeptanymi już ścieżkami, tylko szuka w black metalowych katakumbach tego, co jeszcze nieodkryte i skute kajdanami. Niestety, jednak, żeby taka grupa muzyczna zyskała rozgłos we współczesnym show- businessie, zespół w pełnym black metalowym ekwipunku i z halabardami, musiałby urządzić obławę na chrześcijan w Zjednoczonym Królestwie. Chociaż, kto wie..?
ocena: 9.5/10
Lista utworów
What Dwells Beneath
Lamia
Nascency
Apocalypse
Purgatory
Martyring of an Angel
Death of the Sun
Iblees (Nascency Pt.. 2)
Birthing of a Bastard
Skład
Sohaib Syed – Perkusja & Wokal
Hassan Ali – Wokal & Gitara
Jack Regan-Kirwan – Gitara
Dusko Kovac- Bas
Jack Lucey – Gitara
Przeczytaj jeszcze
COMPULSIVE + CRY OF THE NILE „The Voiceless Symphony”
MISANTHROPIC RAGE „Gates No Longer Shut”
EXHORDER „Defectum Omnium”
CORTEGE „Vandari”
SAMAEL „Passage – Live”
LA MER „Tetrahedra”
ABSQUE COR „Na zawsze cieniem…”
WAYFARER „American Gothic”
REBAELLIUN „Under the Sign of Rebellion”
WILCZYCA „Magija”
RAVENOIR „Cultus Inferi”
THY CATAFALQUE „Alföld”
HYPNOS „Deathbirth”
SEPULCRUM „Lamentation of Immolated Souls”
KINGDOM „Abusive Worship In The Chamber Of Shame”
FURIA GNIEW „Wstyd”
MROME „Leech Ghetto”
SZNUR „Ludzina”
TÚRIN TURAMBAR „RABARBATTOIR czyli CUDOWNE ROZMNOŻENIE SMOŁY”
PUKEWRAITH „Banquet of Scum”
HELL’S CORONATION „Transgression of a Necromantical Darkness”
EUTANOR „Assembling Tomorrow”
NUNSLAUGHTER „Hells Unholy Fire”
MROME „Noetic Collision On The Roof Of Hell”
WILCZYCA „Magija”
MOLEKH „Ritus”
CTHULHUSS „Oblteration Of Soul”
DOOMSTER REICH „Blessed Beyond Morality”
UKĆ „Coming Out”
