COSMIQUE 7 „Secret Spaces”

COSMIQUE 7 „Secret Spaces” - okładka
Muzyka : Instrumentalny Metal
Strona internetowa : myspace.com/cosmique7
Kraj : Polska
Czas trwania : 55:28 minut ( 10 utworów )



Zabierając się do pisania recenzji tego projektu ( podejmowałem chyba z dziesięć prób) przez moją głowę przelewały się nieskończone ilości myśli, przemyśleń i wewnętrznych dyskusji i jak pragnę zdrowia dalej nie wiem co myśleć o tym rodzaju muzyki. Cosmic Metal ?

Do rzeczy ! Cosmique 7 to w rzeczywistości jedna osoba, a mianowicie pewien Pan z Biłgoraja, Hubert Olejarczak „Nazgrim”. Hubert sam tworzy swoją muzykę, programuje bębny, bas i klawisze. Nazgrim tworzy instrumentalny metal co jest moim zdaniem przeszłością do której nie ma już powrotu. Jak już wcześniej wspomniałem miałem wiele podejść do tej płyty, która jak dla mnie jest dość męcząca. Długie instrumentalne kawałki osłabiały moje zmysły i wierciły wielką dziurę w mózgu. Wszystkie utwory na płycie są bardzo podobne do siebie, nie wnoszą świeżości, nie zaskakują słuchacza. Oddzielnym tematem są nazwy tychże kawałków. Jak mi świat miły nie wiem co autor miał na myśli, no bo jak ja ( i większość słuchaczy nie ukończywszy filozofii) prosty człowiek mam zrozumieć utwór o nazwie : „Dłonie w krwawym uścisku. Zaślubiny demonicznych arystokratów w dumnej monarchii czarnych serc”.

Kończąc pisanie recki jedyne stwierdzenie jakie nasuwa mi się w tej chwili to : Każdy swój świat posiada i jeśli Nazgrim czuje się dobrze w tym co robi to niech robi to dalej choćby dla samego siebie.

ocena: 5.0/10

Lista utworów

1. Dłonie w krwawym uścisku. Zaślubiny demonicznych arystokratów w dumnej monarchii czarnych serc
2. Galaktyki kuszących tajemnic
3. Uwodzicielskie piękno kosmicznych sfer
4. Fluidy falującego eteru
5. Ekspresja wewnętrznego cesarstwa emocji
6. Triumf esencji mego bytu
7. Blask spod ciemnej gwiazdy
8. Cisza raniona mieczem gniewu
9. Na orbicie odległej planety
10. Sonata demonica

Skład

Hubert Olejarczyk (Nazgrim) – programowanie bębnów, basu, klawiszy i gitary

Powrót do góry