MESS AGE „Reborn – Demo”

Ach ten MESS AGE co rok nowa demóweczka. Niby nic sie nie zmieniło a jednak słychać poprawę jest lepsze brzmienie. Pierwszy numer muzycznie kojarzy mi sie ze SLAYER'em, bo wokalowo to czuć tutaj SEPULTURĘ sprzed czasów „Roots”. Gitary trochę thrashowe (i niektóre solówki) z wpływami death metalu. Gary dobrze trzymają sie zróżnicowanych aranżacji. Ogólnie muzyka utrzymana jest w średnim tempie (zresztą jak ich wcześniejsze materiały) z lekkimi przyśpieszeniami i zwolnieniami a'la death/doom. No i sporo jest melodyjnych solówek. Hm… wokale – jak poprzednio (oczywiście bardziej dopracowane), gdyż miejscami nakładają sie na siebie. Śpiew Joanny nadaje miękkości i spokoju, natomiast sepulturowaty wokal Rafała wzbogaca muzykę energetycznie i w ogole wzajemnie sie uzupełniają. W sumie materiał jest przejżysty, że tak powiem – dobrze się trzyma kupy. Bym zapomniał – zrobili do tego fajową (he, he) kolorową, kredową okładeczkę, chociaż jej treść kojarzy mi sie z death metalem, ale mi sie podoba, pasuje do tytułu.

Andrzej Osmałek
Szara 27/62
80-116 Gdańsk
POLAND

message@underweb.net

Powrót do góry