MY DYING BRIDE „Turn Loose The Swans”

Turn loose the swans to prawie 60 minut przepieknego doom-metalowego grania z dodatkiem keyboardu (co tworzy gotycki klimat), oraz skrzypiec (ktore dodaja smutku). Ciezkie partie gitarowe oraz charyzmatyczny glos Aarona tworza plyte ktorej nieda sie opisac slowami (to trzeba uslyszec). To przepiekne misterium bolu, smutku, mroku oraz piekna.

Sear me MCXCIII – to utwor ktory zaczyna sie tak samo jak na „As the flowers withers” jednak pozniej zmienia sie w zupelnie inny utwor.
„…Nasz czas zbliza sie tak szybko, ze wzdycham…”
Dolojacy do szpiku kosci tekst, keyboard, skrzypce tworza przedsmak tego co za chwile sie wydarzy…

Your river – Tak!, to bez watpienia jeden z dwoch najlepszych utworow na plycie. Zaczyna sie bardzo spokojnie… pozniej uderza jak grzmot z jasnego nieba.
„…Niech twe ciemne spragnione oczy spijaja glebie moich obrazow… To smutne , ze w swym zaslepieniu ciernie bierzemy za kwiaty… ”
Tutaj pierwszy raz na plycie mamy okazje podziwiac growling Aarona.

The songless bird – „…Ta co zabila dziecko w lonie teraz sama kona…”
„Niemy ptak” to symfonia nostalgi bez iskry nadzieji. „… I miasta w ogniu przedzieraja sie przezemnie. Moje zycie niczym smutny wdowiec…”

The snow in my hand – dopracowany do ostatniego szczegolu „Snieg w mojej rece” zasluguje na wyroznienie. „…Caly dzien patrzylem na snieg, padajacy bez wytchnienia. Padal caly dzien. Podnioslem glos by krzyknac: A wiec to ma byc zycie? ”

The crown of sympathy – „…Niezostawiaj mnie tu bym musial tarzac sie w tym bagnie… ” Dlugi rozbudowany utwor na pochwale zasluguje perkusista.
„…U wrot tej piekielnej swiatyni musimy byc zbawieni – gdy cala ziemie pokrywa przytepiony, lodowaty bol.”

Turn loose the swans – tytulowy track to prawdziwe arcydzielo! Miazdzace gitary i potezny growling tworza niezapomniane misterium lez.
„…Spalilas me skrzydla, lecz zostawiam te piesn tak olsniewajaca i zwycieska…”

Black god – ostatni utwor na plycie. Tu slyszymy piekny kobiecy glos Zeny zlewajacy sie z glosem Aarona. Ten utwor traktuje jak rozbudowane „Outro” do tej nietuzinkowej plyty.
„…Kiedy moje dlugie godziny przemina bedzie to moim ostatnim blogoslawienstwem nisko przy ich stopach oddychac moje ostatki i umrzec na widok nieba.”

…tak oto konczy sie ta plyta…

Szczerze polecam to arcydzielo zarowno tym ktorzy nigdy nie slyszeli dzwiekow „Mojej umierajacej narzeczonej” oraz tym ktorzy znaja , ale niemaja jej w swoich zbiorach.
To wymarzona plyta na dlugie jesienne wieczory (ktore wlasnie sie zblizaja 🙂
To dzielo dla tych ktorzy sluchaja muzyki w skupieniu i szukaja niesamowitych przezyc.
Smutek i nostalgia…
Polecam!!!

ocena: 10/10

Lista utworów

1.Sear me MCMXCIII
2.Your river
2.The songless bird
3.The snow in my hand
4.The crown of sympathy
5.Turn loose the swans
6.Black god

Powrót do góry