ANASARCA „Moribund”

To, że ANASCARCA powstała na gruzach innego zespołu, a konkretnie VOMITING CORPSE zapewne już dawno wiecie. Jeżeli jeszcze tego nie mieliście zakodowane w szarych komórka, to już jest po fakcie, już się stało. Z VOMITING CORPSE powstał zespół lepszy, przepraszam. Lepszym to można było powiedzieć po wydaniu przez zespół debiutu, teraz natomiast jest to o niebo lepszy zespół. Nie pytajcie, dlaczego. A zresztą jak chcecie. Ich najnowszy krążek zatytułowany „Moribund” zabija. Kapeli w swojej muzyce udało się połączyć wyczucie i chwytliwą melodyjność – na tym albumie ku mojej uciesze melodyki jest jak na lekarstwo – europejskich zespołów death metalowych z typowo amerykańską brutalną zawziętością.
Do niedawna nigdy bym się nie spodziewał takiej rzezi po niemieckim zespole. Ale akurat ANASARCE wyprzedziło kilka innych kapel, że wspomnę tutaj choćby tylko RESURRECTED, OBSCENITY. Doskonałe gitary mielące wszystko, co stoi im na drodze. Masywne brzmienie ubarwione smaczkami i zwolnieniami. Generalnie na albumie panuje, właściwie dominuje klasyczny, szybki i brutalny death metal. Czasem dane wam będzie usłyszeć jakiś black metalowy wątek w kwestii wokalnej. Pod jakim kątem by nie patrzeć, tan drugi krążek Niemców jest lepszy od swojego poprzednika. Technika – wysoki poziom, wykonanie – same peny tutaj widzę, aranże – kurwa, nic dodać, nic ująć. A albumik zajebisty wyszedł. Ja osobiście twórczość kapeli porównałbym z takimi wyjadaczami ja MONSTROCITY, CRYPTOPSY, trochę wczesnego GOREPHEST i naszego VADERA. Zmiksujcie to sobie sami, i przyjrzyjcie się efektowi waszych uporczywych prób. Co widzicie? Ohydę, brutalną zbrodnię na masach, potwora, demoniczne dziecię, zarazę siedmiokroć większą niż same siedem plag egipskich? Nie!!! To muzyczny moloch zwany ANASARCA.

ANASARCA; P.O. Box 1661; 26696 Emden; Germany
anasarca@anasarca.de ; www.anasarca.de
Mighty Music HQ; Vermlandsgade 74 1. TV.; 2300Copenhagen S; Denmark
Information@mightymusic.dk ; www.mightymusic.dk

Powrót do góry