ETERNAL DEFORMITY „Frozen Circus”

ETERNAL DEFORMITY „Frozen Circus” - okładka
Kraj: Polska
Gatunek: Doom / Avant-garde metal
Strona internetowa: www.eterna-deformity.com
Dobre utwory: The force of your heart, So silent
Czas trwania: 42:43



W cyrku nie byłem dawno, oj dawno. Wspomnień z tego wydarzenia nie mam najlepszych (bądź wcale) ale cóż ten jeden raz jeszcze nie zaszkodzi. Co ciekawe byłem już w metalowej operze (AINA, AIDA, THE FINAL CHAPTER, AVANTASIA), czy na metalowym kabarecie (BUTELKA) a teraz przyszedł czas na cyrk! To dopiero jest jazda. Moje negatywne co do cyrku wspomnienia pozostawię samemu sobie a teraz poświęcę swą uwagę ETERNAL DEFORMITY.

Od pierwszego przesłuchania jestem zaskoczony, zaintrygowany, zadowolony? Z pewnością jeszcze wiele innych określeń by się znalazło ale to jakie emocje wywołał u mnie materiał zawarty na Frozen Circus przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Zespół pod wodzą Arka Szymusia z pewnością gra dźwięki których w naszym Kaczogrodzie nie gra dosłownie nikt. Mariaż symfonicznego/black/heavy/death/power/gothic metalu (kurwa nie dało się wiecej szufladek wymyślić???) jest czymś trudnym do sklasyfikowania jako całość. Dawne doom metalowe wpływy odeszły trochę w niepamięć a zastąpiło je granie skierowane w stronę aktualnych dokonań MOONSPELL z tym, że Polacy serwują nam zdecydowanie inne podejście do melodii jak i symfonii. O właśnie! Jeśli chodzi o klawisze to jestem pod wielkim wrażeniem roboty Łukasza Kiljanka który po prostu mnie rozjebał – poczułem się jakbym słuchał płyt CATAMENIA czy też MOONSPELL – a dla mnie to wystarczająca rekomendacja by posłuchać twórczości Żorzan. Oczywiście nikt tutaj od nikogo nie zrzyna, a moje skojarzenia to tylko moje własne interpretacje dźwięków i mogą być mylne. Kogo zresztą to obchodzi, liczy się muzyka.

Prawdę mówiąć ciężko wyróżnić mi tutaj jeden utwór jako najlepszy, trudno mi wybrać jakikolwiek już nie ważne czy jako dobry czy jako zły. Spójność i specyficzna atmosfera tego materiału mnie wprost zadziwiają. Ciekawe jak długo pracowali nad tak dopieszczonym albumem. Niezwykle profesjnonalne i światowe brzmienie (tak, tak tego również się nie spodziewałem) stawia grupę jako kolejny przykład zespołu który może grać muzykę inną niż tylko blasty i growle połączone z satanistycznem przekazem.

Warstwa liryczna albumu jest póki co dla mnie zagadką ponieważ nie mam tekstów a z samych wokali Przemka (cóż za różnorodny głos!) nie będę wyciągał żadnych wniosków ani nie zwrócę sie ku żadnym przemyśleniom. Jedno jest pewne, ten cyrk zbudowany jest na bardzo silnych fundamentach złożonych ześwietnych instrumentalistów, niebanalnych mrocznych kompozycjach, silnym nie-jednowymiarowym głosie wokalisty i specyficznej cyrkowej atmosfery. Dawno rodzima produkcja nie zwróciła tak mojej uwagi.

Warto było czekać na taki album. To kto się wybiera ze mną do cyrku?

ocena: 10/10

Lista utworów

1. Retrospection (intro) 01:50
2. The Force Of Your Heart 04:00
3. Unholy Divine 04:23
4. Little 15 04:13
5. Crime 06:15
6. So Silent 05:11
7. Thor's Message 05:07
8. Endless Night 04:17
9. Lovelorn 07:23

Skład

Arkadiusz Szymus (Aro) – Guitar
Przemyslaw Smyczek (Smyku) – Guitar
Tymo – Drums
Przemyslaw Kajnat (Kofi) – Bass, Vocals
Łukasz Kiljanek (Kilo) – Keyboards, Backing Vocals

Powrót do góry