RELOAD „Crime theories”

RELOAD „Crime theories” - okładka
Kraj: Polska
Gatunek: Progressive metal
Strona zespołu: www.reload-band.com
Dobre utwory: Hard Cure
Długość albumu: 48:16



I po raz kolejny przychodzi wybrać mi się w małą podróż w stronę progresywnego świata…
Kolejna długa i bogata w dźwięki podróż, tym razem zabiera mnie w rejony bliższe klimatom heavy niż prog. To nie jedyna niespodzianka, ponieważ muzyka RELOAD na swój sposób mocno wali po pysku, co zresztą wyśmienicie urozmaica moją podróż.

Dlaczego stwierdziłem, iż RELOAD jest bliższy heavy niż prog? W sumie to stwierdzenie nie jest do końca prawdą, ale w trakcie słuchania Crime theories, czuję naleciałości heavy metalu. Niech świadczą o tym czysto heavy metalowe wokale Michała który przynajmniej według mnie, świetnie poradziłby sobie w zespole prezentującym klasyczną odmianę metalu. Marcin jak łatwo się domyślić spiewa wysoko i bardzo czysto, o falsecie Michała nawet nie próbuję pisać (he.he), czasem jednak śpiewa mocniej i niżej co dodaje muzyce RELOAD mocy i agresji.

Drugim elementem który kojarzy mi się z heavy/power niż z prog są klawisze. I nie dlatego, że są, tylko dlatego, że ilość oraz gęstość użycia tego instrumentu w kompozycjach RELOAD czasami boli. W dodatku klawisze zostały wysunięte niemal na pierwszy plan, co spowodowało zagłuszenie partii innych instrumentów. Zagłuszenie to może nie najodpowiedniejsze słowo, ale nie miałbym nic przeciwko gdyby gary były odrobinę głośniejsze, a klawisze jak na ten instrument przystało lekko schowane w miksie. Tak byłoby najlepiej. Wierzcie mi lub nie, ale przeciwników parapetów jest więcej niż zwolenników, i domyślam się, że nie będę pierwszym który zwróci na to uwagę.

Niemniej jednak przyznaję, RELOAD wie jak korzystać z parapetów, i umiejętnie wplata je w gęste metalowe riffy. Szkoda tylko, że to klawisze grają główne skrzypce i nadają ton reszcie. Osobiście wolałbym skupiać swoją uwagę na gitarach, jednak to właśnie klawisze grają główne motywy, oraz… wszelkie dziwne, szalone i pokręcone dźwięki (vide orientalny motyw w Hard cure). Żeby nie drążyć wyłącznie tematu instrumentów klawiszowych, warto napisać też o samych gitarach.

Bracia Cetnarscy wiedzą do czego służy wiosło, dlatego też spod ich palców wychodzą ciekawe, miejscami mocne, a jednocześnie bardzo przyjemne dla ucha riffy. RELOAD-owskie harmonie, czy też ogólna melodyka albumu powinny przypaść do gustu wszystkim którzy cenią sobie granie od DREAM THEATER po ANATHEMA. Najlepszym przykładem melodii, finezji, techniki a jednocześnie feelingu i groove w muzyce RELOAD, jest wspomniany już Hard Cure. Według mnie ten utwór jest w pewnym sensie kwintesencją twórczości debiutujących muzyków. Zmiany tempa, ciekawe motywy, bogata aranżacja oraz głos Michała… tak z pewnością to właśnie ten utwór jest najlepszy.

Muzycy RELOAD świadomie poruszają się w rejonach heavy/prog metalu, oraz świetnie raczą nas odpowiednim dla tych gatunków proporcjami. Dlatego też na Crime theories grupa zawarła wszystkie charakterystyczne dla tych gatunków elementy. Technika idzie w parze z feelingiem, melodia z agresją, a nastrój… sam płynie 😉

A my wraz z nim.

ocena: 7,5/10

Lista utworów

1. Intro
2. History of Tomy C.
3. Crime theory
4. Hard cure
5. Like a stone
6. Hell Doom
7. Sorrow time
8. Reload project
9. Outro

Skład

Michał Żaczek – vocals
Dawid Gancarz – keyboards
Łukasz Cetnarski – guitars
Jakub Cetnarski – guitars
Marek Marchewicz – bass
Tomasz Kasprzak – drums

Powrót do góry