I ADAPT „Chainlike Burden”

I ADAPT „Chainlike Burden” - okładka
Kraj: Islandia
Gatunek: Hardcore/punk
Dobre utwory: Future in you, Sinking Ship
Długość albumu: 30:55
Strona w internecie: www.iadapt.net



Być z Islandii i grać hardcore. To już samo w sobie jest hardkorowe. Co jak co, ale w życiu nie spodziewałbym się hardcore'owego łojenia z północy świata. Nie ma bata. Dodajmy do tego fakt, iż I ADAPT to grupa której udało się wypłynąć, i to dosłownie, na szersze wody. Islandia, jak i w ogóle północ europy, nijak kojarzy mi się ze sceną hardcore czy punk, i wynikać to może z mojego słabego rozeznania na kontynentalnej scenie, bądź po prostu z braku tego typu grup. W każdym razie I ADAPT to przykład na to, że można a nawet trzeba próbować zaistnieć.

Chainlike burden to jak się okazuje mój pierwszy i jednocześnie ostatni w historii zespołu album. Przyznam się, że płakał po nich nie będę, ale z pewnością zakosztuję starszych wydawnictw, które nomen omen przysporzyły im rozgłosu. A czy Chain like burden to dobry album pożegnalny? Oczywiście jest to album dobry, ale szkoda, że pożegnalny. Odrobinę żałuję ponieważ po pierwsze słyszę, że chłopaki dają radę i mogli jeszcze sporo osiągnąć. Nie będę porównywał, bo nie mam nawet za bardzo do czego, a to może i nawet lepiej. Chainlike burden to album krótki, treściwy, idealny dla wszystkich zwolenników tego typu grania. Fajnie co nie?

Jak na hardcore przystało dominują szybkie tempa, co jakiś czas dla odmiany pojawią się mocne, kojarzące się z breakdownami zwolenienia, co dodaje tej płytce należytego ciężaru. Antypolityczny przekaz, punkowy żywioł i energia, oraz ostry krzyczany wokal Birkira to wszystko co powszechnie znane i lubiane. Zwłaszcza dla tych którzy na co dzień karmią się takimi a nie innymi dźwiękami. Jedyne co irytuje mnie w jego barwie to taka dziwna archaiczność. Ale co tam, nie ja, to kto inny będzie bił nad nim peany he,he. Antykomercyjność Chainlike burden to prosty dowód na to, że można grać muzykę która nie nadaje się do radia, oraz na to, że warto być alternatywnym a jednocześnie wciąż lubianym.

Ku mojej uciesze ostatni album Islandczyków (jak to dziwnie brzmi!), został przyprawiony odpowiednią ilością melodii, która jest smaczkiem, frykasem i dodatkiem. Ostatecznie wychodzi na to, że to fajna płyta której warto posłuchać choćby z ciekawości pochodzenia zespołu. No i dobrze. Bo Islandia nijak ma się do metalowego świata, tak niech na mapie hardcore'a odciśnie swe skromne piętno.

ocena: 7/10

Lista utworów

1. Future In You
2. Subject To Change
3. Historical Manipulation In A Nice Suit
4. No Courage In Hate
5. Sinking Ship
6. Same As It Ever Was
7. Close To Home
8. 03.03.05
9. Thought Time Would Forget
10. Snakes And Intentions

Skład

* Birkir – Vocals
* Ingi – Guitar
* Elli – Drums
* Arnar Már Ólafsson – Bass

Powrót do góry