26 BEERS „26 Beers”

26 BEERS „26 Beers” - okładka
Muzyka: Thrash/Punk/Melodic Death Metal
Strona internetowa: http://www.myspace.com/26beers
Kraj: USA
Czas:25:23
Dobre utwory: „Drink more beer”, „Nobody's Safe”



Co nam wyjdzie, gdy do jednego kociołka wrzucimy thrash, lekkie punkowe zabarwienie i niesamowity wpływ nowomodnych kapel z wokalem a'la THE BLACK DAHLIA MURDER? Odpowiedź brzmi: 26 BEERS. Kapela mało znana, choć grają od roku 2003. W moje ręce trafił longplay z 2007, zatytułowany tak samo, czyli „26 beers”.

Okładka – nic specjalnego…bardziej odrzuca na pierwszy rzut oka, niż zachęca do zapoznania się z materiałem. Muzyka – pierwszy kawałek, typowy punkowy rytm, riffy zresztą również i nagle…wchodzi wokal. Totalne zdziwienie. W życiu nie spodziewałbym się growlu w melo deathowym klimacie! Drugi kawałek – na samym początku świetny, rozbudowany riff totalnie podchodzący pod metalcorowe brzmienia. Następny i następny i następny…i coraz więcej zdziwień i zagrywek, których bym się nie spodziewał. Od samego początku, po sam koniec płyty, nie raz dziwiłem się cóż za miks zgotowała nam ta kapela. Świetne solówki, bardzo specyficzny klimat, tracki krótkie (najdłuższy „Dermaine” trwa niecałe 3 minuty) aranżacje niezwykle ciekawe i brak jakichkolwiek nudnych, dłużących się elementów. Teksty – tu akurat dość typowo dla thrash metalu, bo z jajem, o piciu, browcach i imprezach (czyli otoczka jak u MUNICIPAL WASTE). Nie braknie też śmiesznych zagrywek instrumentalnych, jak np w „The Mexican Drinking Song”, gdzie przetaczają nam się akustyczne wstawki rodem z Meksyku, na zmianę z szybkimi kostkowanymi riffami na przesterowanych gitarkach. A to wszystko zgotowała nam kapela z USA, a dokładniej z Bostonu.

Myślałem nad porównaniami do innych zespołów, ale….chyba nikt nie gra takiej hybrydy jak 26 BEERS. 13 kawałków, 25 minut, 26 piw. Polecam dla ludzi, którym eksperymenty z muzyką metalową nie są obce, lub też chcą odpocząć od konwencjonalnych dźwięków. Miałem również problem z oceną, gdyż dałbym z chęcią 10/10, lecz z drugiej strony czy eksperyment wart jest postawienia go u mnie na równi z moimi ulubionymi płytami? Chyba nie…obniżam więc o jedno oczko.

ocena: 9/10

Lista utworów

1. 27 Beers
2. Hit The Marc
3. Drink More Beer
4. Genocide
5. Fight The World
6. Slap 01:28
7. Dermaine (Two-Step n' Thrash)
8. The Time Has Come
9. Deathwish
10. How To Make A Little Girl Cry Twice
11. The Mexican Drinking Song
12. Nobody's Safe

Skład

Frankie Beers – Vocals
Pat Meebles – Bass
The Mex – Drums
Seth – Guitar

Powrót do góry