CRYPTIC TALES „Anathema”

CRYPTIC TALES „Anathema” - okładka
Muzyka: Doom Death Metal
Strona Internetowa: www.cryptictales.pl
Czas Trwania: 39:56 minut (6 utworów)
Kraj: Polska



Nasza rodzima wytwórnia Rerum666 & Fallen Angel robi kawał dobrej roboty. Dzięki ich staraniom (przy współpracy z zespołami) mamy okazję zapoznać się między innymi z przedstawicielami polskiej sceny death/black metalowej z lat 90-ych. Często są to materiały odkurzone, wydawane ówcześnie na kasetach przez różne wydawnictwa (obecnie już nieistniejące). Po remasteringu na współczesnym sprzęcie i oprogramowaniu dawne materiały (nierzadko kiedyś dostępne tylko w Podziemiu) mogą oficjalnie ujrzeć światło dzienne. I tak jest właśnie z pierwszym oficjalnym albumem CRYPTIC TALES – „Anathema”, pierwotnie wydanym w 1993 roku przez ówczesną wytwórnię Carnage Records. Jak informuje notka zawarta we wkładce do krążka – „Anathema” obecnie ma status kultowego materiału w historii Polskiego Metalowego Podziemia. Z czym należy się bezsprzecznie zgodzić, gdyż jak pamiętam wówczas CRYPTIC TALES był zespołem, który miedzy innymi wniósł do Polskiego Death Metalu sporo specyficznej melodii i klimatu w stylu chociażby TIAMAT’u (z trzech pierwszych albumów).

A zatem już łatwo się domyśleć jaką muzę przedstawia „Anathema”… Sporo tutaj death metalowych tematów (wyrażonych ciężkimi i dynamicznymi riffami, monstrualnym growlingiem oraz mocną pracą perkusji często zmieniającą tempa) wzbogaconych o melodyjne ale zarazem psychodeliczne solówki, frazy czystych gitarowych pasaży, melodie kontrabasu (!!!) i dźwięki klawiszy w tle. Dzięki syntezie tej death metalowej drapieżności, agresji i swoistej melodyki z dźwiękami muzyki klasycznej i dawnej (np. średniowiecznej, flamenco – odegranych na gitarze klasycznej), klawiszowymi i kontrabasowymi wstawkami album nabrał większej klimatycznej głębi i przestrzeni. Ta muzyka miażdży by po chwili dobić ponurymi emocjami albo ukoić rozkruszone zmysły… Nastrój wywołany przez kompozycje z „Anathemy” jest mroczny i melancholijny, często wręcz podążający w doom metalowe rejony.

„Anathema” na pewno okaże się nie lada gratką dla weteranów wychowanych na polskim metalu z początku lat 90-ych. Ja darzę ten materiał wielkim sentymentem mimo, iż brzmienie jest trochę „retro”, to jednak właśnie na przełomie lat 80/90 stawiałem pierwsze kroki z muzyką metalową… i myślę, że współcześni, młodsi metalowcy lubiący ciężkość i klimat mogliby z powodzeniem sięgnąć po ten album. Dodatkowo na krążku umieszczone są multimedialne pliki prezentujące wydawnictwo Redrum666 & Fallen Angel oraz stare fotki CRYPTIC TALES.

ocena: 8.0/10

Lista utworów

1. Anathema
2. Stemple Of The Nightmare
3. Live In Vineless
4. In Grave Rotting Is Slowly
5. Voices Inside The Beast
6. Putrid Mutants

Skład

Peter – Wokal & Gitara
Giloys – Gitara
Jesus – Bas
Jaro – Perkusja

Powrót do góry